http://www.youtube.com/watch?v=1FlOvulICTQ
Moi Kochani! Klikajcie fajne, a ja już niedługo dodam dość ciekawą (mam nadzieję) notkę! :*
ZAPRASZAM NA MOJEGO FANPAGE'A klik
zbiegłam szybko do szatni, po kasę, którą zostawiłam w kurtce. siedział tam. byliśmy zupełnie sami. - siema - rzuciłam. podniósł na mnie wzrok, po chwili wstając. drgnęłam, i zaczęłam szybciej przeszukiwać kieszenie. szybkim ruchem objął mnie w talii i obrócił ku sobie. spuściłam głowę. - puść - poprosiłam cicho, próbując przełamać barierę mówienia, która utworzyła się w moim gardle. uniósł mój podbródek, po czym zaczął zachłannie całować. po jakieś minucie dobiegł mnie odgłos kroków. odepchnęłam go od siebie. - nikt nie musi o nas wiedzieć - zdążył szepnąć mi na ucho. do szatni weszła kumpela, zapewne mnie szukała. spojrzała na niego, i uniosła pytająco brwi. - no to pożyczysz mi ten podręcznik? oddam - powiedział. kłamał równie dobrze, jak całował.
siedziałam nad jeziorem rozmyślając, z oddali było słychać krzyki i muzykę - urodziny kolegi. usłyszałam za sobą kroki, usiadł obok mnie. - co tak sama siedzisz? - zapytał. - jakoś nie mam nastroju na zabawę. - rzuciłam z lekkim uśmiechem. - dokładnie jak ja. - odwzajemnił uśmiech. - czemu to tak? - spytałam już z większym entuzjazmem. - nie wiem co mam robić, ciągle myślę o pewnej dziewczynie. kocham ją, chcę z nią być ale boję się, że mnie odrzuci. - wyjąkał spuszczając głowę. - zabawne, przeżywam dokładnie to samo. - zaśmiałam się cicho. - powiedz jej, nic na tym nie stracisz a możesz zyskać. - powiedziałam. - nie przejdzie mi to przez gardło, nie potrafię mówić o uczuciach. - rzucił. - to może załatw to gestami. - uśmiechnęłam się. - ok.- syknął i przybliżając się do mnie musnął moje wargi. - ale nieważne ty kochasz innego, sama mówiłaś. - wyjąkał wstając. złapałam go za rękę i przyciągając do siebie odwzajemniłam pocałunek. - Ciebie. - rzuciłam nie mogąc opanować radości.
jak codzień z całą ekipą spędzaliśmy popołudnie w parku. odpalane szlugi, dobry browar, jazda na BMXach, zazwyczaj tak się bawiliśmy. kumpel uczył Mnie kolejnego triku, gdy daleka już zauważyliśmy Jego ze swoimi ziomkami. szanowaliśmy się, chociaż byliśmy z zupełnie innych osiedli. akurat My, byliśmy tą ekipą, która z Nimi utrzymywała dystans wraz z odpowiednimi warunkami. każdy z nich podszedł po kolei witając się. nagle podszedł On wyciagając do Mnie dłoń. uśmiechnęłam się, ściskając ją na przywitanie. po chwili zbliżył się do Mnie szepcząc 'pamiętasz, kiedyś witaliśmy się inaczej'.
kiedy Cię poznałam nie chciałam jeść. codziennie nieprzespana noc, a w szkole przysypianie na ławkach. nie wiedząc czemu sprawdzając plan lekcji, wiszący na szkolnym holu, patrzyłam również na Twój, aby sprawdzić, czy przypadkiem dzisiaj nie masz tyle lekcji, co ja. widząc komunikat w telefonie '1 nowa wiadomość' myślałam od razu o Tobie. chodziłam na melanże, ale tylko te, na których Ty miałeś być. choć nigdy nie gadaliśmy na GG, to miałam Cię zapisanego. logując się na naszą klasę, czy facebooka pierwszy profil, na który wchodziłam to Twój. cały mój świat zwariował. pierwszy raz na Twój widok, albo gdy rozmawiałam z Tobą, miałam motylki w brzuchu. czułam to znane 'coś' w gardle i nie mogłam wypowiedzieć ani słowa patrząc na Ciebie. kompletnie nie wiedziałam, co się ze mną dzieję. teraz wiem - zakochałam się.
- ty! dostajesz uwagę! - popatrzyłam na nauczycielkę ze zdziwieniem, pytając - a za co? - za to, że mażesz po ławkach. - że jak? yyy.. - nauczycielka podeszła do mojej ławki, uciszyła klasę, i przeczytała na głos, co napisałam - o, no proszę.. 'Kacper to dupek, liże się z każdą, i ma małego' - popatrzyła na mnie - jak ty się wyrażasz? - popatrzyłam się na niego, gapił się na mnie jak na idiotkę, i tak też się czułam.. cała klasa się śmiała, że niby mu pojechałam, czy coś - a co, pani nigdy się nie zakochała? nigdy pani nie zdradził chłopak? - nauczycielka spuściła wzrok. - no właśnie, faceci to chuje! dupa.. dupa.. kurwa, czarna dupa! - wzięłam torbę, stanęłam pod drzwiami - i uwagę mogę dostać, wali mnie to - w oczach miałam już łzy, czułam się upokorzona, wyszłam z klasy i trzasnęłam drzwiami.
Jula
Inni zdjęcia: 661. naginiiiNa tle jeziora coooooooneJa coooooooneMoja 18 cooooooone:* coooooooneNa zamku coooooooneNa działce coooooooneJa coooooooneJa nacka89cwa:) nacka89cwa