http://www.youtube.com/watch?v=-PJ10-qwvcc
SWOJE OPOWIADANIA I CYTATY MOŻECIE WYSYŁAĆ NA MAILA:
Kochani, wolicie, żebym dzisiaj dodała cytaty z utworów Green Day'a czy może My chemical romance? :)
CZĘŚĆ TRZECIA
Było po 10 kiedy z ręcznikiem na głowie weszła do pokoju, usiadła na łóżku i otworzyła laptopa, weszła na facebooka. Włosy już nie były pewnie takie mokre, więc zdjęła ręcznik i zaczęła je rozczesywać. Miała długie, sięgające do talii, blond włosy. W powiadomieniach zobaczyła jedno nowe zaproszenie, było od Arka. Uśmiechnęła się i zaakceptowała. Po chwili przyszła wiadomość
Arek: Hej - pamiętasz mnie jeszcze? :D
Tamara: Hej -Hmm& Arek? :P jasne, że pamiętam
Właśnie skończyła rozmowę z Arkiem i spojrzała na zegarek. W pół do 3! Przecież to niemożliwe. A jednak, tak dobrze pisało jej się z tym chłopakiem, że nie zdawała sobie sprawy z upływu czasu, on chyba zresztą też. W ciągu tych kilku godzin rozmowy dowiedziała się o nim całkiem sporo. Arek pochodzi z bogatej rodziny, ale jego rodzice nie pozwalają mu na wszystko. Nie jest taki jak inne rozpieszczone bachory, dla których nic oprócz kasy się nie liczy. Chodzi do liceum niedaleko tego, do którego chodzi Tamara. Nie ma dziewczyny. Interesuje się fotografią i swoją przyszłość chce związać właśnie z tym. Lubi spotykać się z przyjaciółmi i imprezować. Tamara naprawdę go polubiła, mimo że znają się tak krótko, to rozmawiają ze sobą całkiem swobodnie, jak dobrzy, starzy kumple. Tamara czuła, że może z tego wyjść coś całkiem fajnego. Próbowała wmówić sobie, że traktuje go jak kumpla i tak zostanie. Jednak na próżno, bo już od tamtego spotkania na plaży Arek zauroczył ją swoim uśmiechem.
Tamara popatrzyła na numer do Arka, który miała już zapisany w telefonie. Obiecała, że gdy wstanie odezwie się do niego. Jak postanowiła, tak też zrobiła. Umówili się na spotkanie.
CDN.
Justyna