To jeszcze nie koniec cz. 6

http://www.youtube.com/watch?v=IZyWJkIyR18

SWOJE OPOWIADANIA I CYTATY MOŻECIE WYSYŁAĆ NA MAILA:

[email protected]

+ zapraszam do poprzeniej notki, gdzie znajdują się Sidła :)

CZĘŚĆ SZÓSTA

Wieczorkiem miałam zamiar zrobić zadania, ale zbliża się koniec roku więc nie było nic. Cały wieczór spędziłam przed laptopem. W poniedziałek jak zwykle wyszłam do szkoły. Łukasza nie było. Napisałam mu SMS.
JA: Czemu cię nie ma w szkole? :*
Ł: Sprawy rodzinne, ale jutro będę. :***
Nie mam pojęcia co oznaczają sprawy rodzinne ale to nic. Później dopisał żebyśmy się spotkali w parku o 20 więc przyszłam do domu. Mamy nie było. Zrobiłam to co zazwyczaj i przespałam się chwilkę. Obudziłam się o 19 i zaczęłam się powoli szykować. Założyłam spódniczkę, bokserkę i sweterek bo wieczory były dość chłodne. Wyszłam w świetnym humorze. Gdy dotarłam Łukasz na mnie już czekał. Przywitaliśmy się buziakiem.
-Co to za sprawa rodzinna przez którą nie mogłeś przyjść? zapytałam zaciekawiona.
-Nina, ja wyjeżdżam. powiedział spoglądając w ziemię.
-To znaczy na wakacjach, tak?
-Nie. Ojciec dostał ofertę ponad 100 kilometrów od nas.
-Jak to? mina mi zrzedła, a ziemia zaczęłam dosłownie usuwać się spod nóg.
Nie odpowiedział mi.
-Wiesz co!? krzyknęłam. Jesteś cholernym dupkiem który gra na moich uczuciach i nie ma swoich. powiedziałam mało myśląc.
-Słucham? I może to jeszcze moja wina?! Myślisz, że mi jest łatwo? Jak mam zostawić ciebie i innych bliskich mi ludzi? zapytał z żalem.
- Zapytaj ojca. łzy zapłynęły mi do oczu, ale zagryzłam wargi żeby się nie rozpłakać.
-Wiesz co? Jesteś egoistką. Myślisz, że ja nie mam uczuć? Nie rozumiem cię, przecież wiesz że cię kocham.
-Muszę iść pa. za sobą usłyszałam tylko:
-Nina, zaczekaj. Odprowadzę cię.
Nie czekałam. Poszłam do domu płacząc. Boże, czemu akurat mi to się musiało zdarzyć? Było tak pięknie. Co ja mam teraz zrobić? Pokochałam go i to bardzo. Przez resztę wieczoru dzwonił kilka razy i wysłał kilkanaście SMSów różnych treści, że się martwi itd.
 Nawet nie wiedziałam co odpisać. Zamówiłam pizzę i wypiłam jednego Reddsa na odprężenie. Muszę się otrząsnąć bo przecież jutro szkoła. Ale po jakimś czasie i zakończonym filmie zorientowałam się jaka jest naprawdę moja sytuacja.

CDN.

Karolina