photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Acodin cz. 1
Dodane 10 LIPCA 2013
7092
Dodano: 10 LIPCA 2013

Acodin cz. 1

Ta notka będzie wyglądała nieco inaczej niż wszystkie... Nie będą to żadne optymistyczne cytaty, ani opowiadanie o szczęśliwej miłości.

Dzisiaj swoimi przeżyciami podzieli się z wami młoda lekomanka. Znacie Acodin? Na pewno znacie, a jeżeli nie, to za chwilę poznacie...

Zapraszam do lektury, a pod wieczór, jak tylko wrócę z urodzin, dodam wywiad z tą młodą, anonimową osóbką.

Poza tym zapraszam do wyrażania swojego zdania w komentarzu!

 

Nieważne kim jestem, jak mam na imię, co robię i ile mam lat. Ważne jest to, że chcę wam wszystkim, czytającym moje słowa uświadomić, jakim niebezpieczeństwem dla człowieka jest ACODIN.
Acodin znany wszystkim lek na kaszel, lek od którego można się bardzo szybko uzależnić. Zbyt szybko.
Zdajecie sobie sprawę jak szybko można się uzależnić od alkoholu czy też tytoniu? Wyobraźcie sobie, że od acodinu, możecie się uzależnić 100 razy szybciej, mało tego, nie przeżyjecie tego uzależnienia. Przesadzam? Nie wydaję mi się.
Po pierwszym zażyciu owego leku nic wam się nie stanie, no chyba, że jesteście alergikami, to wtedy możecie nie zaliczyć nawet pierwszej fazy z acodinem, bo umrzecie prędzej niż wam się wydaje.
Weźmiecie 15,20 tabletek i nie odczujecie większej różnicy, ale w waszej głowie pojawi się myśl "a co gdybym wzięła więcej?". I właśnie tak zacznie się wasza przygoda z ową trucizną.
Za każdym razem będziecie chcieli więcej, i więcej. Zapragniecie większej fazy, więcej emocji, więcej przeżyć. Zaczniecie od 20 tabletek, potem 30, 40 , dojdziecie tak nawet do 100 i nawet nie będziecie mieli tej świadomości, że w 75% się nie obudzicie.
Będziecie się truli, z każdym dniem coraz bardziej i bardziej, aż w końcu dostaniecie fazę, z której się nie obudzicie.
Jeżeli nie braliście, to niech Bóg was strzeże! Nie tykajcie tego! Nie warto.
Mówię wam to ja, 16 letnia lekomanka, która od roku truje się acodinem i nie tylko. Nie wierzycie w to co piszę? Na własnym przykładzie przekonałam się jak to jest umierać. Kiedy nie miałam acodinu i nie brałam parę dni, dochodziło do tego, że w środku nocy wychodziłam z domu, wsiadałam na rower i jechałam do apteki, bo nie mogłam wytrzymać. Kiedy postanowiłam sobie, że to zostawię, że dam radę i wyrzuciłam tabletki do śmietnika, chwilę później grzebałam w śmieciach i połykałam każdą tabletkę, która tam trafiła. Nie radziłam sobie z tym i nadal sobie nie radzę. Wiecie ile razy chciałam się zabić, bo nie miałam przy sobie acodinu? Wiecie ile raz przecięłam swoją skórę, na fazie, bo nie dawałam rady z tym skończyć? Zdajecie sobie sprawę z tego, że najbardziej nienawidzę acodinu za to, że tak bardzo go pragnę?
Jeżeli chodzi o moje spotkanie ze śmiercią. Dla was może to się wydawać absurdalne, ale kiedy zabrakło mi acodinu, brałam z szafek inne tabletki i je połykałam w gigantycznych ilościach. Kiedy wzięłam ich ponad 80 i czekałam na reakcję organizmu byłam w siódmym niebie. Chwilę później czar prysł. Upadłam na ziemię i nic nie widziałam. Ogarnął mnie mrok, ciemność i przerażenie. Ostatkami sił zadzwoniłam po koleżankę, dzięki której tu teraz jestem. Ona mnie uratowała i za to jestem jej bezgranicznie wdzięczna, aczkolwiek nadal biorę.
Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie wam do głowy, żeby wziąć do ust owe tabletki, wybijcie sobie ten pomysł jak najszybciej. Nie warto tracić życia, przez problemy, jak było w moim przypadku. Dzięki acodinowi zatracasz się na 6 godzin, podczas których o niczym nie myślisz, możesz znaleźć się tam gdzie chcesz, w każdym miejscu, z każdą osobą, a potem chcesz więcej i więcej, aż w końcu kończysz ze sobą albo sam, bo nie dajesz sobie rady albo acodin zrobi to za Ciebie.

Wiersz napisany pod wpływem acodinu :

Otwieram oczy i jest zupełnie inaczej.
Prawie nic nie widzę, nie czuję czy płaczę.
Jestem w innym świecie, lecz gdzie? nie mam pojęcia.
Czuję tylko drgawki i serca napięcia.
Próbuję się podnieść z ziemii, ale to mi nie wychodzi.
Wołam, krzyczę, błagam, tkwię w podświadomości.
Chcę by ktoś mi pomógł, tu nikogo nie ma.
Szara rzeczywistość przede mną drzwi otwiera.
Czuję jak zasypiam, ciało me też słabnie.
Nie chcę się już bronić. Jak anioł upadnę.



16 letnia lekomanka.

Komentarze

~akus gdy pierwszy raz zajebałem sobie aco było zajebiście a wale to 7 lat i wciąż biore ale lipa że już w aptekach tego mniej jest teraz tiossidex kopie tak samo polecam
08/06/2016 17:07:30
~ggggggggggg hej, chcialam zapytac czy wiesz ile tabletek acodinu trzeba wziac zeby umrzec, jesli nigdy wczesniej nie byly przez kogos brane?
06/01/2016 22:14:01
opowiadaniazsercemx3 myślę, że nikt nie określi ilości, każdy ma inny organizm
07/01/2016 11:34:23

~narkus Dupy zawsze mają problem z uzależnianiem się.
puknąłem koleżankę a ona się zakochała..
Acodin serio spoko. Polecam.
14/02/2015 2:47:12
~oola O kurde ja wziolam ich 20 al alergigiem jestem ale jak wzielam te tabletki 20 chcialam wiecej ale nie mnialam tylko tyle pamnietam hij ale faza fajna po tym st jeszcze 20 ich mam trzeba kupic znow tylko 10 zl aptece kosztuja pozdrawiam
29/10/2014 13:16:06
~ikillcouseimhungry a ja tam uzywam psychodelicznych dawek tego leku jako dopalaczu treningowego. Przez 2 miesiące codziennie go brałem i po kilka długich godzin wyciskałem z siebie 7 poty na bieżni , siłowni oraz podczas sparingów . Po 2 miesiącach ważyłem 22 kg mniej spalając tylko tkankę tłuszczową . Szczerze to nie odczuwam żadnych efektów ubocznych po tym leku a wręcz rozwija on we mnie zdolności o które siebie nigdy nie podejrzewałem . Od roku już go nie biorę ale czasem mam ochotę znowu poczuć w sobie tą moc bestii i jeszcze raz przeżyć ten hardcorowy trening
15/10/2014 1:12:02
Junior elrota ja też brałam. pierwszy raz był jakoś we wrześniu może w listopadzie. wtedy lubiłam sobie wsiąść, a to zapalić, a to się napić. było mi wtedy fajnie. jednak do czasu kiedy jakiś miesiąc temu, któregoś ranka wstałam i poszłam do toalety się szykować do szkoły, a bałam już z 3-4 dni z rzędu. wiadomo jak jest się w domu jest wolne od szkoły to można sobie pozwolić. ale potem było tylko gorzej. kiedy dowiedziała się o tym moja przyjaciółka, od razu mi kazała wyrzucić wszystkie tabletki jakie mam przy sobie, a pech był taki, że to były moje ostatnie. ale tak na prawdę, to ciesze się, że już z tym skończyłam bo od tamtego momentu nie miałam w ustach żadnej tabletki która zawierałaby dxm. jednak myśli na ten temat miałam wiele, np. a może takby zostawić tą kase, i iść później do apteki, to acodin, albo jakiś inny lek. ? myśli miałam bardzo dużo. jednak chęć zjedzenia chipsów czy słodyczy była większa, niż chęć zaćpania... ciesze się z tego, bo potrafiłam powiedzieć "nie" i zmienić coś w swoim życiu . mam nadzieję, że wszystkim osobą, które to czytają tego bloga, i przeczytają ten komentarz, oraz osobom uzależnionym- jedne osoby nie wejdą w te bagno, a drugim uda się od tego uwolnić ! pozdrawiam, i trzymam kciuki :)
07/01/2014 20:53:45
~dominika Kocham cię za ten wpis, dziewczyno. Ja też miałam ten problem. Najwięcej ile wzięłam za jednym zamachem było 20 (w ciągu całego dnia 38), ale nawet taka ilość powodowała, że byłam w naprawdę złym stanie. Kończę z tym raz na zawsze, dla mojej mamy, brata i znajomych, którzy wiedzą o moim problemie i mnie wspierają. Przez acodin zerwałam kontakt z dwiema przyjaciółkami, ale nie ma czego żałować; większe wsparcie mam chyba od znajomych z Internetu. Jak chcesz, to napisz na mojego maila: [email protected]. Chętnie o tym porozmawiam. Życzę ci jak najlepiej, obyś z tego wyszła.
22/08/2013 22:59:53
xlonelydreamerx Dzięki tej historii staram sie przekonać koleżankę żeby tego nie zarzywała. Mam nadzieje że przemówie jej do rozsądku. Julka dzięki że to dodałaś. :)
18/08/2013 16:46:25
opowiadaniazsercemx3 Nie ma za co :)
18/08/2013 17:26:42

~niezidentyfikowana cudowny wiersz, nigdy w życiu nie brałam tabletek w dużej ilosci, ale miałam ochotę nie raz zakupić. zainspirowały mnie tym koleżanki, lecz do tej pory się nie odważyłam. Cieszę się, że przeczytałam tą historię i teraz wiem, że mi nie jest to potrzebne.. Życzę tej dziewczynie dużo szczęscia i sił na rzucenie tego nałogu ;)
16/07/2013 19:28:27
opowiadaniazsercemx3 A ja Tobie wewnętrznej siły, żebyś nigdy po to nie sięgnęła! :)
16/07/2013 19:29:49

zielonyludzik też brałam, duże ilości, na szczęście to przeszłosć ;)
14/07/2013 22:20:01
opowiadaniazsercemx3 Tyle dobrego, że z tym skończyłaś :)
14/07/2013 22:40:17

bujakajamajkax3 moi kumple brali czasem po 20-40 a czesem po 100-120 acodinów na jeden raz , każdy z osobna . Gdy słuchałam co oni robią , jak się przy tym 'niby' bawią to aż mnie krew zalewała , jeden miał takie akcje że prawie umarł , drugi miał tylko fazy i bezsenność . A ja siedziałam i się o nich bałam , nie zdawali se sprawy z tego co robią ... i tak od 2 lat.
13/07/2013 20:14:24
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 10
bujakajamajkax3 Straszne , i trzymaj się ! ;c ;)
13/07/2013 20:24:58
opowiadaniazsercemx3 To nie ja pisałam, ja tego nie biorę. To Ty się trzymaj i nigdy nie waż się tego brać...
13/07/2013 20:27:27
bujakajamajkax3 Wiem , że nie bierzesz i że nie ty to pisałaś . Te 'trzymaj się' było pisane tak po miłemu :) Nie wezmę , Ty też nie możesz ..
13/07/2013 20:28:52
opowiadaniazsercemx3 W takim razie dziękuję, Ty także się trzymaj :*
13/07/2013 20:30:16
bujakajamajkax3 + super fbl , powodzenia ! :*
i też dziękuję .
13/07/2013 20:31:01

~malutka mam 17 lat i też biorę tabletki acodin, ale tylko 15-20 aby mieć tzw. 'faze' jak po alkoholu. i tak to prawda ten lek uzależnia, więc naprawdę nie bierzcie tego nigdy...
13/07/2013 12:26:15
~kochamcie Znam dziewczyne ktora brala to przez 4 lata i skonczyla z tym wkoncu ale to juz nie ta sama osoba co przedtem zanim zaczela to brac ma wyniszczony ogranizm i w ch*j zryta psychike.. Nie molam na to patrzec ze swidomoscia ze nie umiem jej pomoc ze ona niszczy sb zycie ze pewnego dnia moze jej juz nie byc...Ale dalysmy rade choc dla mnie tez to bylo ciezkie patrzec jak codziennie stacza sie na dno pomagalam jej jak tylko moglam.. na szczesie sama powiedziala wkoncu "dosc" i jestem z niej tak cholernie dumna...
10/07/2013 23:35:40
opowiadaniazsercemx3 Fakt, należy być dumnym, pokonała to, co ją zabijało...!
11/07/2013 9:39:45

dlasandrusi Znam dużo osób które acodin brały, sama próbowałam może z 2 razy i nigdy więcej nie zamierzam...
10/07/2013 21:13:13
opowiadaniazsercemx3 Wow, jestem w szoku, że zawitałaś u mnie na photobloga... kojarzę Twoją stronę od Kingi, jeżeli będziesz chciała, to również w notce mogę czytelników przekierować do Ciebie! Poza tym, to dobrze, nie będziesz cierpiała...
10/07/2013 21:36:13
dlasandrusi hehe widzisz a ja do Ciebie już prawie rok zaglądam i zawsze czekam na sidła :) miło mi że kojarzysz mojego bloga od Kingi :) dla mnie każde wasze polecenie u siebie jest bardzo ważne, bo wtedy wiele osób na mnie trafia i mam nadzieję że jakaś ich cześć pomaga :)
10/07/2013 22:24:14
opowiadaniazsercemx3 O, miło mi bardzo! Dobrze, to polecę, mam nadzieję, że to pomoże! :*
11/07/2013 9:39:11

~koala jezu przeczytalam acodin i przypomniala mi sie przyjaciolka :(
10/07/2013 23:25:18
opowiadaniazsercemx3 Rozumiem, że też brała, tak?
11/07/2013 9:38:38

popiszxsie acodin jak acodin. Zależy kto jaki ma organizm. Mnie tam nie rusza jeśli chodzi o lek.. Ale historia dziewczyny przerażająca.
10/07/2013 22:17:25
opowiadaniazsercemx3 Właśnie... zależy jaką kto ma psychikę i organizm, wiele od tego zależy...
10/07/2013 22:17:55

dzolsonn Współczuje jej . :( Dziewczyno wyjdziesz z tego . na pewno.
sama jestem tak jakby lekomanką < tak jakby bo stosuje różne formy samookaleczania się> więc wiem jak branie leków wciąga. miałas naucze po tak małej dawce więc może Cię to odciągnie.. ja brałam o wiele więcej.... żałuję... nie robię tego od ok.4 mies . ja daje radę to Ty też dasz. TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI . :)
ale mimo tego chciałabym acodinu spróbowac...
10/07/2013 22:03:59
opowiadaniazsercemx3 Ja z kolei doskonale ją rozumiem, bo popadam w uzależnienie od leków nasennych...
10/07/2013 22:04:24
dzolsonn eh...ja ogółem brałam wszystko co było w apteczce... podbierałam po kilka z opakowań więc nikt nigdy nie zauwazał a zbierało się ich nie raz więcej niż 100... nie raz dodawałam alko w mniejszych ilościach , czy na pusty żółądek brałam... zawsze kończyło się otępieniem i sennością a to jakkieś uwolnienie od problemów.. chwilowe ale zawsze coś. a do tego dochodziło bicie samej siebie,cięcie gdzie się da , cwanie bo lekkie szramki żeby szybko się goiły i nikt nie zauważył. czy jakieś inne formy sprawiania bólu byleby uciec od problemów.. chore.ale oduczam się. robie to 5 lat,a znajomi wiedzą od niecałych 2. ... ale byle do przodu.

a co do Cb. lepiej to ograniczaj,żeby Cię bardziej nie wciągło.. lepiej się wyzyć w inny sposób niz w ten. np. wysiłek fizyczny wiele pomaga :) dla psychiki i zdrowia plus:)
10/07/2013 22:14:38
opowiadaniazsercemx3 Tak, wiem, wiem, ale niekiedy ta świadomość- że jak nie mam leku, to nie zasnę... a Twoja historia jest równie przerażająca... mogłaś umrzeć albo co najgorsze mieć płukanie żołądka, tragedia!
10/07/2013 22:15:39

pamela19 Przecież ci co sprzedają mają chyba swiadomość ze te leki tak uzależniają. Ten lek nie powinien byc na recepte..?
10/07/2013 15:21:26
opowiadaniazsercemx3 Kiedyś był sprzedawany bez, obecnie chyba z receptą.
10/07/2013 21:34:38
Photoblog.PRO lonelyheartx jest sprzeddawany bez recepty. W jjednej aptece można na raz kupić 2 opakowania. Ludzi to nie obchodzi, chcą się wzbogacić...
10/07/2013 21:55:43
opowiadaniazsercemx3 U mnie jest ponoć na receptę, ja osobiście nie wiem, bo nigdy go nie kupowałam...
10/07/2013 21:57:45

kochajsiebie Ja nienawidzę truć się lekami, gdy mi coś dolega. Wolę domowe sposoby.
Ostatnio, przy bardzo silnym bólu podczas miesiączki, zmusiłam się, by wziąć jedną tabletkę ,,Nospy'' od niechcenia. Szkoda mi tej dziewczyny.
Jak poznałaś jej historię? To jakaś znajoma czy przypadkowa osoba?
10/07/2013 20:17:14
opowiadaniazsercemx3 Napisała do mnie, anonima, tyle wystarczy :)
10/07/2013 21:35:20

Photoblog.PRO girlwithsafetypins Ten wiersz mówi wszystko.
10/07/2013 17:06:22
opowiadaniazsercemx3 Zgadzam się...
10/07/2013 21:35:05

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Ja pati991Z Mariuszem Kalaga pati991Heh pati991Ja pati991;) vullgarisJa pati991:) pati991Ja pati991Majowe róże... Po helmanJa nacka89cwa