Podwórkowe gówniary cz. 6

http://www.youtube.com/watch?v=UAaW1BUSPP8

Klikamy fajne Kochani! :*

CZĘŚĆ SZÓSTA

-Teraz zapraszamy Was do klas, gdzie spotkacie się ze swoimi nauczycielami i zostaną Wam rozdane plany na ten rok. Dziękujemy. Wstałam i spojrzałam na zegarek.
-30 minut. Któraś z Was już ma swoje typy?
-Ja!
-Ja!
-Ja!
-Miło. Chodźmy.
Kiedy szłyśmy do sali, zawróciłam i udałam się w stronę łazienki. Kiedy byłam przy szafkach, zobaczyłam JĄ. Szara spódnica za kolano, biała koszula wpuszczona w spódnicę i do tego czarne mokasyny. Ahh. Zapomniałam o białych rajstopach. Twarz. Przeraźliwie blada, kruczoczarne włosy, zielone oczy i okulary z grubymi oprawkami. Włosy do pasa, splecione w ciasny, gruby warkocz. Aż przystanęłam z wrażenia. Dziewczyna spojrzała się na mnie i się zarumieniła. Speszyłam ją. Podeszłam do niej.
-Hej- przywitałam się przyjaźnie. Dziewczyna była już trochę mniej onieśmielona,
-Cześć.
-To twój pierwszy rok w tej szkole?
-Nie. Chodzę tu od roku.
Uniosłam brwi. Jak mogłam, chodząc do tej szkoły od 2 lat, nie zauważyć tej dziewczyny?
-To dziwne, nigdy Cię nie widziałam- powiedziałam.
-Nie wyróżniam się z tłumu. To dlatego.
Uniosłam brwi i ją zlustrowałam. Ojj kochana, bardzo się wyróżniasz z tłumu.
-Czyli znasz Jangi?
Dziewczyna spuściła wzrok i powiedziała cicho:
-Kto by ich nie znał.
Uśmiechnęłam się i powiedziałam:
-Chciałabyś nią kiedyś zostać?
Dziewczyna spojrzała na mnie zmieszana:
-Kiedyś, tak...
-Dzisiaj jest twój szczęśliwy dzień. Witam Cię w Jangach. Czekam na Ciebie o 13, na dziedzińcu. A teraz idź do powiedzieć swoim koleżankom.
-Ale ja nie mam koleżanek- odpowiedziała.
Speszyłam się.
-Miłego dnia!- powiedziałam i udałam się do sali. Usiadłam obok Natalie. Odwróciłam się do reszty dziewczyn i powiedziałam:
-Wybrałam Jangę.
Juli wypadł długopis z ręki. Natalie pisnęła. Melissa zbladła. Samantha uniosła brwi.
-Sama? Ale przecież..
Podniosłam palec i nie pozwoliłam jej dokończyć.
-Wiem, co mówiłam, ale teraz to cofam. Wybrałam ją sama. Spodoba Wam się. Uwierzcie mi.

CDN.

Priim