http://www.youtube.com/watch?v=Ob7vObnFUJc
Podoba Wam się kochani te opowiadanie?
Wyraźcie to choć raz w ilości 'fajnych'!
I w komentarzach, autorce na pewno miło jest czytać Wasze zdanie :)
CZĘŚĆ TRZYNASTA
- Naucz się chodzić dziewczyno! - ktoś krzyknął a ja wystraszona wyminęłam maskę samochodu ,która zatrzymała się milimetry przed moimi nogami. Wreszcie znalazłam się w parku. Ze spuszczoną głową szłam przed siebie zieloną alejką. Łeb mi pękał a w brzuchu czułam jak mi się tak dziwnie przelewa. Wreszcie znalazłam wolną ławkę na uboczu. Usiadłam na niej i objęłam kolana dłońmi chowając w nich twarz. Parsknęłam i rozpłakałam się na dobre. Moim ciałem już po chwili wstrząsały spazmy , dostałam drgawek i nie mogłam przestać. Po jakimś czasie poczułam jak coś mnie łaskocze po dłoniach. Usłyszałam śmiech dziecka więc uniosłam wzrok i dostrzegłam małą Patrycje łaskoczącą mnie w ręce stokrotką. Próbowałam się do niej uśmiechnąć ale nieudolnie mi to wyszło ,ponieważ zamiast uśmiechu moje wargi wykrzywił grymas. - Czemu płaczesz? - zapytała swoim cieniutkim głosikiem. Zignorowałam jej pytanie i zapytałam zaniepokojona. - Gdzie masz Matta? - rozejrzałam się dookoła w poszukiwaniu jej brata , ocierając łzy w rękaw dostrzegłam biegnącego w naszą stronę Matta.
- Patrycja! - wrzasnął zdyszany dopadając dziewczynkę. - Ile razy mówiłem ci byś się sama nie oddalała? - powtórzył zmartwiony ,mała zrobiła taką słodką minę,że nie sposób było jej nie wybaczyć. - Cześć.- dopiero teraz mnie zauważył. - Co Ci? - mój stan od razu rzucał się w oczy. - Nic. - skłamałam a on usiadł na ławce przy mnie przeszywając mnie wzrokiem. - Nie kłam Lus. - słysząc zdrobnienie swojego imienia w jego ustach poczułam to znajome ciepło ,które zawsze towarzyszyło mi gdy się jeszcze przyjaźniliśmy. Zapragnęłam by znów tak było , zapragnęłam by mnie przytulił. Jakby odgadując moje myśli przygarnął mnie do siebie i przytulił z całych sił. Poczułam jego perfumy,które łagodnie drażniły moje zmysły. W tych ramionach poczułam się bezpiecznie. - Przepraszam ,że nie byłem przy tobie. - szepnął w moje włosy. - Przepraszam za swoje zachowanie Lus, nasza przyjaźń jest dla mnie najważniejsza. - wyznał całując mnie w głowę.
CDN
Siemasiema