http://www.youtube.com/watch?v=8e_gz-q15as
WYCHODZĘ DLATEGO DODAJĘ ;)
KOLEJNA NOTKA ZA 50 FAJNYCH ! :*
Sądzisz, że Twoje życie jest beztroskie, że nie ma w nim zmartwień, brak jakichkolwiek obaw. Dobrze, żyj dalej w błogiej nieświadomości, bądź ignorantem, bądź kim tylko chcesz. Nie zabronię Ci tego. Pamiętaj jednak, że zło istnieje na tym świecie, maskuje się i chowa w ciemne zakamarki pokoju niczym strachliwa mysz. Jednakże kiedy tylko światła zgasną, kiedy tylko zajdzie słońce i ostatnie promienie słoneczne opuszczą Twój słodziutki pokój, kiedy ciemność wedrze sie bezlitośnie do twojej świadomości, zaleje ją jak fala czarnego tsunami, te potwory stają się realne. Pojawiają się w najgłębszych zakamarkach Twojego umysłu, nabierają przeróżnych kształtów i form. Materializują się, zmieniają w najgorsze, nieujawnione mary z Twoich koszmarów i cokolwiek byś nie zrobił, przykrył się cieplutką kołdrą po sam nos jak tarczą ochronną, zwinął w kłębek i zamknął oczy, one tam będą. Nie znikną. A kiedy nabiorą pewnośći siebie, urosną w siłę, zaatakują. Uciekaj co sił! Pędź przed siebie! Nie oglądaj się ani na moment, one Cię gonią i nie spoczną póki Cię nie złapią i rozszarpią na strzępy jak szmacianą lalkę. Zbiegaj po schodach, niżej. Otwieraj drzwi! Szybko, one stąpają Ci po piętach, ślizgają się po ścianach, pełzną po suficie, biegną za tobą z wyszczerzonymi kłami. Zbiegaj po schodach! Tak już prawie jesteś u celu, biegnij do niego, wtul się. To Twoja ostatnia nadzieja! Zdążysz? to zależy tylko od Ciebie, tylko od tego jak jesteś szybki. On zajmie się resztą, mimo że czyta tą starą książkę, na tym starym jak świat fotelu, grzejąc się przy starym jak czas kominku, on ma moc, która je odpycha, niszczy wszystko co złe. Jedyne co pozostanie Ci to powiedzieć "dziękuje dziadku, znowu miałem koszmary"
Blueblack02