Babcia chciała mnie kiedyś pocieszyć i powiedziała , że mam taką fryzurę , jaką nosiła jej ulubiona aktorka !
Gdy wybuchłam przeraźliwym płaczem , babcia wytłumaczyła zdziwionej mamie , że na pewno płacze ze szczęścia , bo ta aktorka wytyczyła nowe trendy w modzie w latach trzydziestych , na co ja zaczęłam płakać jeszcze głośniej , bo ja przecież żyję w XXI wieku - czasach Skype'a , gadu - gadu , gdzie modę dyktuje MTV , a nie jakaś stara baba z niemych filmów!
Mama to zrozumiała , babcia nie .
Muszę jutro pójść na zakupy. To mi zawsze poprawia humor. Żeby tylko były jakieś fajne długie spodnie )marzenie ściętej głowy , że będą dobre)
8 stycznia , środa
Ja się chyba nie nadaję na studia ! Wiem , że to dopiero pierwszy semestr akademicki w moim życiu i muszę się przystosowac do tych wszystkich nowych rzeczy , takich jak : koła , ćwiczenia , wykłady , itd. , ale to wcale nie jest takie ławte , jak myślałam (szczerze mówiąc , myslałam , że życie studenta to hulanki i swawole , a zupełnie zapomniałam o części edukacyjnej )! Wykładowcy są tacy dziwini :/ -zachowują się tak , jakby im wcale nie zależało na tym , żebyśmy zdali egzaminy albo w ogóle się uczyli . ,,Nie umiesz , twoja sprawa ''! I bujaj sie czlowieku sam ! ;/
Sam o wszystkim pamiętaj , sam zapomnij , wszystko trzeba robić samemu . Głupio tak ! Fajne jest to , że nie mówią do mnie Maja , tylko ,, pani Maju '' :) - to jest bardzo przyjemne , bo czuję sie taka bardzo odpowiedzialna ( żeby nie powiedzieć : dorosła ) nie jak jakieś dziecko z liceum , którego matka przychodzi na wywiadówki i słucha , że był na wagarach , świeci oczami przed wychowawczynią , po czym robi karczemną awanturę w domu . Wywiadówek tu nie ma :)