photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 SIERPNIA 2012

Opowiadanie rainboowland ! cz.3

 

 

CZĘŚĆ TRZECIA !

 

 

 Nagle wyszła pielęgniarka.
- Pani Lena Jankowska ?? -zapytała.
-Tak, to ja. - odpowiedziała.
- Lekarz prosi do gabinetu.
  Wchodząc do gabinetu dziewczyna trzęsła się jak galareta. Lekarz od razu
poznał po dziewczynie ze jest bardzo zdenerwowana.
- Pani Leno, wyniki krwi są w normie ale mogły być troszkę lepsze.
Najbardziej martwi mnie Pani lewe płuco. - powiedział.
- Proszę być ze mną szczery, jestem przygotowana na najgorsze. - oznajmiła.
- Na lewym płacie płuca, ma Pani guza. Ale spokojnie powtórzymy wszystkie
badania i dowiemy czy to jest guz złośliwy czy nie. Teraz pojdzie Pani z
pielegniarka i zrobia pani usg. - powiedział.
Lena wychodząc z gabinetu miała łzy w oczach i była tak załamana ze Olka
bala się co kol wiek powiedzieć. Zrobili Lenie usg, lekarz wypisał
skierowanie na ponowne badania.
- Najlepiej by było gdyby pani się zgłosiła jutro na badania. Im szybciej
zdiagnozujemy czy jest złośliwy, ma pani większe szanse na zachowanie
płuca. - powiedział.
Lena, podziękowała i wyszła z gabinetu. Chciała jak najszybciej opuścić ten
cholerny szpital. Udała się z Ola na przystanek i pojechały do domu. Lena
nie miała ochoty rozmawiać, ani z Ola ani z Kamilem. Chciała wrócić jak
najszybciej do domu. Gdy jej autobus dojechał do ich wioski Lena pożegnała
się z Ola i poszła do domu. Cały czas próbował dodzwonić się do niej Kamil,
ale bez skutku.
Lena weszla do domu, poszla sie wykapac i szla polozyc sie do lozka. Nagle
uslyszala dzwonek do drzwi, zerkla przez wizjer a tam stal Kamil. Nie
chciala otwierac, ale dobijal sie coraz bardziej i bardziej. Otworzyla mu,
powiesila sie mu na szyi i zaczela plakac.
- Lenka co sie dzieje ?? -zapytal Kamil.
- Nie poprostu musialam sie do kogos przytulic.
- Powiedz prawde, widze przeciez ze cos jest nie tak. - powiedzial chlopak.
- Naprawde nic się nie dzieje. - odpowiedziała.
- Mam nadzieje że będziesz ze mna szczera i powiesz mi jesli cos bedzie nie
tak. - zapytał chłopak.
- Jeśli coś będzie nie tak to dowiesz się o tym pierwszy. - odpowiedziala
Lena.
Rozmawiali jeszcze chwilke, gdy zrobilo sie pozno Kamil pojechal ostatnim
autobusem do domu. A Lena poszla spac. Nastepnego dnia, dziewczyna bardzo
wczesnie wstala. Zrobila sobie kanapki aby po badaniach cos zjesc, gdyz na
pobranie krwi musiala byc nadczo. Jedynie to mogla napic sie wody.
Spakowała torbe z potrzebnymi rzeczami i wyszła na autobus. Nie czekała
długo, autobus podjechał chwile gdy doszła na przystanek. Siedziala w
autobusie i cala droge sluchala dołujących piosenek. Gdy dojechala na
miejsce stanela przed wejsciem do kliniki i bala sie tam wchodzic. Caly
czas miala nadzieje ze pomelili sie i nie ma guza. Ale niestety lekarz potwierdzil diagnoze. Dziewczyna musiała zadzwonic do ojca i mu o wszystkim powiedziec i wydac
zgode. Ale niestety ojca nie interesowalo zdrowie corki tylko kasa. Wiec
Lena sama podpisala zgode na operacje. Operacja miała od być się za dwa dni.

 

CDN

 

rainboowland

Komentarze

pisaneuczuciami Fajnie piszesz :)
04/09/2012 20:03:15
dziewczynaburzy Ciekawe opowiadanie :)
26/08/2012 22:23:15
~hehe bardzo interesujące opowiadanie, wciągające ;p jeszcze w takim momencie koniec? no ej.. :d nie no, czekam na kolejne części :) i bardzo dobrze Ci idzie ;*
26/08/2012 22:06:37

Informacje o opowiadaniaaax333


Inni zdjęcia: Przemek Budka nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaLeci patusiax395Trzciniak slaw300:) nacka89cwaJa nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd