WITAM : )

siema wszystkim : D

postanowiłam założyć bloga z opowiadaniami .

może nie są one takie świetne , ale nic nie zaszkodi spróbować .

aa i proszę nie krytykować za mocno , dopiero zaczynam .

Proszę o wyrozumiałość : ).

Oto pierwsze z nich . :)

Nadszedł  poniedziałek . Szczerze mówiąc w ogóle nie chciało jej się iść do szkoły po wczorajszej rozmowie z nim . Miała  już tego dosyć , za każdym razem było to samo . Głupia gadka typu  zależy mi na Tobie itd . Tak jasne , ciekawe czy będzie taki mądry w rl  pomyślała po czym szybkim ruchem  nałożyła luźną bluzę , leginsy  oraz  ulubione trampki . Niedbale zasznurowała je , wzięła odtwarzacz  i wyszła z domu . Założyła słuchawki na uszy i włączyła Peje .  Rozpadał się deszcz . Naciągnęła kaptur na głowę i schowała się na przystanku . Była godzina 8.15 , to znaczy , że jej autobus już odjechał . Cała mokra i zdenerwowana czekała na drugi kurs . Jedyne o czym marzyła to kubek gorącego mleka i o nim , żeby w tej chwili podszedł i niespodziewanie nałożył jej swoją kurtkę . Przypomniała sobie jego zapach . Uśmiechnęła się , jej oczy zabłyszczały . Niespodziewanie cały zamoknięty na przystanek wbiegł on i słodkim głosikiem powiedział  Też zaspałaś ?  . Zamurowało ją . Spojrzała na niego . Miała zamiar się uśmiechnąć , ale gdy przypomniała sobie że przecież go nienawidzi . Usiadł obok niej . Zdjęła przemoknięte trampki z ławki i przesunęła się kawałek . On również zbliżył się do niej . Spojrzał jej prosto w oczy i złapał ją za rękę . Co robisz ?!  spytała przerażonym a zarazem zauroczonym głosem .  Biorę co moje .  odpowiedział cicho . Jej policzki zrobiły się różowe , a deszcz przestał padać . Pokazała się piękna, kolorowa tęcza . Dasz mi jeszcze jedną szansę  ?  Podniósł jej mokrą brodę do góry . Oczywiście  odpowiedziała po czym zamoczyła usta na jego policzku . 

Co myślicie ? .