-A co mi zrobisz jak ci nie powiem?
-Zobaczysz nie darujęci tego.
-Ale mi groźba. Już się boję.
-Nie bądź taki pewny.
-Bo co?
-Jak to, co, mam ci powiedzieć?!
-Może wolisz na osobności.
-To propozycja?
-Domyśl się.
-A na przykład?
-A jak sądzisz?
-Zachowam to dla siebie.
-Ciekawe na jak długo.
-Na tyle ile zechcę ;P
Raz w życiu popadasz w istny obłęd, nie myślisz racjonalnie, zapominasz o rozsądku i wszystkim tym, czym kierowałeś się do tej pory. Raz w życiu zdarza Ci się zapomnieć o tym, co najważniejsze i ten cholerny, jeden raz, się zakochujesz. Niestety.
Co jest najśmieszniejsze w ludziach - Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłość i żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci - nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą! chcesz to wszystko zniszczyć? na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. w dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeoczyłam Twoją wiadomość. w końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam - szczerze? wszystko mi jedno.
Lubiła to jak pytała innych czy patrzy.
Lubiła to jak sama przyłapywała go jak patrzył.
Lubiła to jak pytała się innym o niego.
Lubiła gdy on pytał się o nią.
Lubiła jak przypadkowo na siebie wpadali.
Lubiła jego uśmiech. Lubiła jego oczy.
Lubiła to, że byli dla siebie ważni i chociaż nie byli razem
wiele dla siebie znaczyli.
Dopiero kiedy zapragniesz wracać, zaczynasz rozumieć jak daleko odszedłeś. *e*
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to, co było, nigdy już nie wróci. Że osoby, z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni, traktują nas całkowicie obojętnie.
A kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.