Człowieku nie bój się mnie. Jak nie zajdziesz mi za skórę będę cholernie miła, nie tknę cię. Ale jak mi coś zrobisz to tak ci wpierdolę, tak zniszczę twoją reputację, że zapamiętasz to do końca życia.
Czasami mam niewyobrażalne pragnienie, by zacząć całe swoje życie od nowa.
Ucieknę, przysięgam to sobie, ucieknę i już nigdy o mnie nie usłyszysz.
Gdybym powiedziała to wszystko, co naprawdę chcę powiedzieć, ludzie by mnie znienawidzili.
To, że nie wypominam, nie znaczy, że nie pamiętam.
Suka, suką zostanie, więc nie łudź się, że będziesz inna.
Powiem ci prawdę. Mam ciężki charakter i marne szanse, by się zmienić.
Pieprzony romeo umarł z miłości. Ja też codziennie umieram, jakoś o mnie nikt książki nie napisał.
Kiedyś może zrozumiesz, jak trudno jest wstać, walczyć od nowa.
I wbrew wszystkiemu, niektóre osoby są bardziej lojalne, niż się spodziewałam.
Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze.
Pal Trawę. Narzekaj, że rozumieją cię tylko elfy i jednorożce.
Jedyne co możesz, to opalać się w blasku mojej zajebistości, dziwko.
Najpierw długo udajesz silną, czasem bardzo długo, w skrajnych przypadkach nawet bardziej. A potem się nią po prostu stajesz.
Tak to jest. Nie widzą zwycięstw, a wypomną każdą pomyłkę.
I gdy przyszło ciemne, zimne popołudnie, uświadomiłam sobie, że nie mam nikogo, nikogo kto mógł by mnie przytulić w smutku, dać swoją bluzę w zimnie. Że potrzebuję kogoś, kto by mnie kochał. Że mimo tych kochanych osób, które mnie otaczają, jestem zupełnie sama.
Życie wystawia nas każdego dnia na próbę, nie daje za wygraną.
Przez lata się kochamy, nienawidzimy, pieprzymy, pożądamy i omijamy. Po latach zaczynamy rozumieć.
W naszych tekstach jest ta moc, która trzęsie głośnikami, lojalność wobec ludzi niepisany regulamin.
Nie mam czasu na pisanie o miłości, nieszczęściu i tęsknocie, bo właśnie piję wódkę.