- nie chcę, nie chcę, nie chcę !
- czego ?!
- mieć tej pieprzonej nadziei że On napisze..
Miesiąc. 31 dni. Dla ciebie wystarczająco dużo czasu by przestać kochać. 4 lata, około 1460 dni wystarczająco dużo czasu by pokochać bardzo mocno i zdecydowanie za dużo, żeby tak po prostu przestać kochać i zapomnieć.
Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach, nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym, ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może, ale nie na pewno.
Wszystko się zmienia. Ludzie się zmieniają, ich pasje, upodobania również ulegają zmianą. Niegdyś naszymi ulubionymi kolorami były niebieski, fioletowy, a dzisiaj są nimi czerń i czerwień. Dorastamy. Dochodzi do większych zmian, pora wybrać, co jest dobre, a co złe. Zabawne, kiedyś wszystkie decyzje podejmowano za nas, a teraz nieoczekiwanie musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Ale nigdy nie zapominajmy kim byliśmy i co było dla nas ważne. Nigdy
są kilometry, które bolą
Miałaś kiedyś tak, że jak tylko wejdziesz na gg to nie interesują Cie inne wiadomości.
Czekasz na jego zwykłe 'cześć' 'siema' lub w ostateczności tą pieprzoną emotikonke ? Czekasz,czekasz i
chuj . Pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic się nie stało .. napisałaś,
chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego . bez jeko słodkiego przywitania , jego przyjebanego
pożegnania .. Zmienił status na ' niedostępny ' . szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie ?
ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać.
Z niecierpliwością czekam na tą właściwą osobę, tak zwaną drugą połówkę mnie, mojego serca. Potrzebuję jego, by uciec z nim przed ludźmi, ich życiem, w którym liczą się tylko potrzeby materialne, ich brnięciem do śmierci. Istotą mojego życia jest przeżycie go w miłości, a do tego uczucia, bez żadnego ale, potrzeba mi drugiego człowieka, choć odrobinę pasującego do mnie, nawet jeśli wydawać się będzie, że jest on moim kompletnym przeciwieństwem. Gdzie jesteś, moja miłości? Pośpiesz się, z każdą następną sekundą mamy dla siebie coraz mniej czasu.
Pada śnieg, wchodzę zmarznięta do domu.Siadam przed oknem owinięta w koc z kubkiem kakao w ręku. Przecieram spierzchnięte dłonie, smaruje kremem nawilżającym , który uspokaja mnie swoim zapachem. I zastanawiam się czy serce też można tak posmarować ,żeby szybciej się zagoiło? A śnieg pada i zdaje się zasypywać wszystko co na tym świcie było nasze i wspólne.