photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Tańcząca w ciemnościach 47
Dodane 25 KWIETNIA 2013
206
Dodano: 25 KWIETNIA 2013

Tańcząca w ciemnościach 47

Tańcząca w ciemnościach - Rodział 47 

 

- Phil? 

- Hm? - towarzysz Maksa otworzył jedno oko.

- Postanowiłem wracać.

Radcliffe w odpowiedzi kiwnął tylko głową i znów wrócił do drzemki. Devere wpatrywał się chwilę w jego lekko skrzywioną twarz, a potem spojrzał na horyzont rozciagający się przed nim. Słońce wolno chowało się za widnokręgiem, bezchmurne przed godziną niebo teraz pokryte było bruzdami czarnych chmur. Maks oparł głowę o fotel i wyciągnął z kieszeni telefon. Od przyjazdu tutaj urządzenie było wyłączone, właśnie w tej chwili zapragnął znów usłyszeć głos Leny.

Wrócił myślami do ich krótkiej rozmowy. Ciekawiło go co robiła w ich mieszkaniu. Nie chciał tego do siebie dopuścić, ale wydawało mu się, że zabierała stamtąd tylko swoje rzeczy. Uderzył pięścią o oparcie fotela. Bił się ze swoimi pragnieniami i tym co powinien zrobić. 

Jeszcze raz przeniósł spojrzenie na Phila. Będzie tęsknił za nim, za wyspą, za Lee, ale czas wracać. Ma dług względem Leny i musi go spłacić, nawet jeśli ona tego nie chce. Poderwał się i ruszył w kierunku pokoju. Po chwili zaczął niedbale wrzucać swoje ubrania do torby podróżnej. Do rana zostało jeszcze sporo czasu, ale miał zamiar zrobić coś jeszcze przed odlotem. 

Chciał wybrać coś wyjątkowego dla Leny na targu ciągnącym się niedaleko morza. Na placu roiło się od stoisk i jak zawsze panował tam rumor jak w ulu. Jedne jedyne stoisko było wyjątkowe, całkiem odstające od pozostałych. Starszy facet, który już dobrze znał Maksa, posiadał na swoim niedużym stoliku mnóstwo skarbów. Większość pochodziła sprzed kilkudziesięciu lat, a niektóre wyglądały jakby były żywcem wyrwane ze średniowiecza. Pierścienie, naszyjniki, wazy, sztućce i wszystko inne. Mimo tych wszystkich błyskotek, które były piękne skarb krył się pod nimi. 

Stos książek piętrzył się pod rozkadanym stolikiem. Devere pierwszy raz wystraszył się tego w jakim były stanie, ale kiedy kupił kilka zrozumiał, że to co najpięknieszje zapisane jest na kartach. Teraz chciał, którąś z nich podarować Lenie. Wiedział, że kocha czytać i na pewno ucieszy się z takiego prezentu.

Jednak, gdy stanął niedaleko ulubionego stoiska jego uwagę przykuła zupełnie inna rzecz. Delikatny naszyjnik z obdrapanym serduszkiem. Devere wziął go w dłonie i zaczął oglądać z każdej strony. Gdy złoto przelewało się przez smagłe palce mężczyzny słońce odbijało od niego miliony kolorowych refleksów, tylko zawieszka pozostawała bez życia. 

- Serce otwiera się. - znajomy sprzedawca podniósł wzrok na Maksa.

To co zobaczył w środku ścisnęło mu serce. Nie wierzył własnym oczom.

- Skąd to masz? - spojrzał badawczo na Huntera.

- Ta para często przyjeżdzała tu na wakacje, byli z Polski tak jak ty. Któregoś roku na wyspie panował okropny zamęt wywołany przez powódź. Oni akurat spędzali tu swój urlop. - ciężko westchnął. - Wtedy spotkałem tą kobietę ze zdjęcia, długo nie mogła odnaleźć męża. Pomagaliśmy jej w poszukiwaniach, gdy straż i policja zrezygnowali ja ciągle  przeczesywałem wyspę. Znaleźliśmy go kilka dni później martwego. Jego łódź rozbiła się na skałach. Wtedy ona dała mi ten skrab, mówiąc żebym zawsze o niej pamiętał i o tym, że istnieje jeszcze prawdziwa miłość. - Jego oczy zeszkliły się. - Nie mogłem nic zrobić, kompletenie nic. Odeszła ode mnie, a potem rzuciła się w wodę. Nie mogłem jej uratować. - Ukrył twarz w dłoniach, ta historia poruszyła również Maksa. Hunter wrócił do rzewczywistości. - Dlaczego pytasz?

Po twarzy Devere stoczyły się dwie duże krople. 

- Bo... - Mimo upału poczuł oblewający jego ciało chłód. 

Jeszcze raz spojrzał na fotografię zakochanych w sobie dwojga ludzi. Opuszkiem kciuka musnął zdjęcie i zatrzasnął zawieszkę. 

- Ci ludzie byli moimi dziadkami. - wyjąkał, przykładajc naszyjnik do serca.

Komentarze

Junior co0ki brakuje mi już słów by to opisać...
jestem już trochę uzależnion od czytania twojego opowiadania...<3<3
26/04/2013 8:39:15
opisymiloscdorapu niedługo będzie koniec ;c
26/04/2013 19:43:01

Junior co0ki brakuje mi już słów by to opisać...
jestem już tak jakby uzależnion od czytania tego opowiadania<3<3<3
26/04/2013 8:41:02

Informacje o opisymiloscdorapu


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24