Znaleźć kogoś, kto nie porani duszy odłamkami rozbitej nadziei.
nie pytaj mnie więcej.
Coś w stylu : mam wyjebane, ale jest mi źle.
Pieprzyć to, kupimy klucz do nieba.
a jeżeli Ci powiem, że Cię kocham ? ;* . e
coś rozpierdoliło moje wnętrze na milion możliwych części .
-Jesteś moim przyjacielem, powienienieś chciec zebym była szczęściliwa .
-No tak, ale z nim..
-a z kim ?.
-ze mną.
obiecaj że jutro będziemy w sobie zakochani .
Wiele wybaczam, ale nie zapominam..
Czasami mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że na obecną chwilę jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
za mało o mnie wiesz, a za dużo o mnie gadasz .
i coraz bardziej kocham tą obojętność w sobie.
stay with me now, love me forever.
nie będę słuchała opinii kogoś, kto miał więcej penisów w buzi, niż ja frytek.
100% miłości .? e no chyba kurwa w pet party .
rok temu zakochałam się w Twoich niebieskich oczach..
.. i kocham je nadal <3
Jedna miłość dla bitu, pod płynący alfabet. e
Była sobie kredka i 2 ołówki, kredka zaszła w ciąże.
- z kim ?
-z tym bez gumki. ; DD
- za kogo ty mnie masz?!
- za kobietę, z którą chciałbym spędzić życie.
Musisz zaakceptować to, że jestem dziewczynką, która musi dostać takiego cukierka jakiego chce.
zawinę Cię w papierek i będziesz jak cukierek : D
`są takie dni, których po prostu nie wypada zapominać
Wszyscy szukają drugiej połówki, a mnie mama w całości urodziła. ; )
Wiem , wpadłam w złe towarzystwo , ale po mimo wszystkiego , uwielbiam z nimi grzeszyć <3
kto mi zajebał mojego jednorożca. ?! .
Była raz sobie para szczęśliwa. kochali się mocno, tęsknili za sobą. Ona się nim w szkole chwaliła, a on jej przysyłał słodkie buziaczki. Spotykali się, za rękę chodzili. Całowali się, strasznie się kochali. Lecz pewnego razu coś się w nim zmieniło. Nie pisał tak czule, jakby mniej kochał. Ona jednak kochała wciąż tak samo. Nie odzywał się jakby czasu dla niej nie miał. To ją strasznie bolało. Podejrzewała najgorsze "Już mnie nie kocha, znalazł sobie inną". Poczuła się jak zabawka, choć nie widziała co jest prawdą. Chciała się dowiedzieć lecz bała się spytać. Gdy chciała wysłać sms dostała wiadomość: "Skarbie ten związek nie ma w ogóle sensu, nie bądź zła na mnie ale to koniec" W tym momencie świat jej się zawalił. Zaniemówiła. Nie chciała w to uwierzyć. Dostała drugą wiadomość z nadzieją na przeprosiny. Pomyliła się. To wytłumaczenie. "Zbyt rzadko się widujemy, me uczucia gasną, proszę zostańmy kumplami" Nie wytrzymała. Napisała tylko "Ja nie potrafię dla ciebie być znajomą, zbyt mocno cię kocham. Więc jeżeli to naprawdę koniec, to koniec mojego życia, bo moje życie nie ma sensu bez ciebie. Zawszę cię będę kochać" Wysłała i sięgnęła do szuflady. Wyciągnęła żyletkę i cięła na ręce ślady. Wyryła napis "To z miłości". Krew sączyła się z ran. Gdy dostał sms natychmiast wybiegł z domu. Biegł ile sił w nogach by zdążyć ją uratować. Gdy wbiegł do jej domu ona osuwała się na ziemię. Chwycił ją mocno i przytulił do siebie. Powiedział jej cicho "Teraz wiem, że kocham tylko ciebie", powiedziała "Nie mogłam znieść życia bez ciebie..." Chciała coś jeszcze powiedzieć lecz nie zdążyła. Oczy jej gasły, a serce bić przestawało. Chłopak próbował pomóc lecz wszystko na darmo. Krew zbyt szybko płynęła, serce zbyt wolno biło. W tym momencie uświadomił sobie, że jej więcej nie zobaczy. Jej uśmiechu, łez, radości... Że to wszystko przegapił. Nagle wpadli jej rodzice. On tulił ją do siebie cały zapłakany. Szybko zadzwonili po karetkę, lecz było już za późno. Lekarz stwierdził zgon, a on ciągle ją tulił. Wciąż powtarzał w ciszy "Kocham cię najdroższa, chcę być z tobą" Kilka dni później po pogrzebie, chłopak wziął żyletkę i pociął siebie. Przedtem jeszcze list napisał "Na zawsze tylko z nią w niebie. Już jej nie opuszczę nigdy" Przeciął żyłę, krew płynęła. Odkręcił wodę, by szybciej się to skończyło. Czas wolniej płynął jakby złośliwie. Jednak nadeszła ta godzina, ta sekunda w jego życiu, że zamknął oczy na wieki by być ze swą dziewczyną.