Byli na imprezie. Koło 2 kolega uniósł w górę pustą butelkę po piwie: " Gramy! Pytanie albo wyzwanie!". Wszyscy usiedli w niedbałym kręgu i butelka poszła w ruch. Po 10 minutach padło na Niego; Kamil, przystojny brunet o pięknym uśmiechu , kapitan drużyny piłki nożnej podniósł butelkę i mocno nią zakręcił. W końcu kręcąca się butelka zatrzymała się wskazując na Nią ; Magda, piękna dziewczyna o burzy kasztanowych włosów spojrzała na Niego :"Wyzwanie.." wymamrotała, po czym serce zabiło w niej zdecydowanie za szybko. Uśmiechnął się szeroko. Boże, tak dawno tego nie robił. "Pocałuj mnie"- zagaił. Podniosła głowę i zareagowała krótkim jękiem.  Chłopak przysunął ją do siebie mocno w pasie, tak jakby nie chciał jej już wcale wypuścić. Na dobrą minutę zastygli w pocałunku delektując się nawzajem sobą.  Magda wróciła na swoje miejsce i zakręciła niedbale. Butelka zatrzymała się na Nim. "Pytanie" - powiedział i spojrzał na Nią figlarnie. Przełknęła ślinę ; "Kochasz mnie jeszcze? - wymamrotała. W tym momencie spojrzenia wszystkich zawiesiły się na Nich, a oni patrzyli tylko na siebie. Patyrzył na Nią i przypomniały mu się wszystkie Te chwile. Kiedy byli razem, najlepsze chwile w Jego życiu, nie mógł uwierzyć, że to co zaraz powie może to odzyskać. "Jak wariat!" - powiedział i szeroko rozwożył ręce wiedząc, że Magda zaraz się w nich znajdzie.

 Pisał: Kamil

"Zamknij oczy, ale nie umieraj. Masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień."

"Będziemy na tyle silni , na ile będziemy zjednoczeni i na tyle słabi , na ile podzieleni ."

''lubię,kiedy pachnie szczęściem''

''Za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.''

"Przeszkody to znaki niejasne, przed którymi jedni wpadają w rozpacz, drudzy zaś rozumieją, że jest coś do zrobienia, ale są i tacy, którzy tych znaków nawet nie widzą."

"martwi mnie to, że mnie nic nie martwi . tyle szczęścia, że się można zadławić." 

"wyrzuty sumienia przepijasz kawą, nie pamiętasz złych chwil, chcesz zatrzymać radość."

"Gdy masz problem z podjęciem decyzji, rzuć monetą.  To działa nie dlatego, że podejmuje decyzje za Ciebie.  To działa, ponieważ w tej krótkiej chwili, kiedy moneta jest w powietrzu, nagle zdajesz sobie sprawę, na co masz nadzieję."

"mówili, że na niebie jedna z gwiazd też jest moja. kłamali.. nawet nie warto patrzeć w górę."

"widocznie niebo ma do opłakania sporo, dlatego daje klimat przemijania tym wieczorom."

"To bardzo słodkie, że myślisz, że przejmuję się Twoim zdaniem"

"najwyższy czas już chyba się pożegnać i zostawić to wszystko za sobą. lecz pamiętaj jednak, że ja pamiętam, że to przeze mnie nie ma Cię obok mnie."

"nie pierwszy raz przyglądam się życiu jak przemija. stojąc obok gorączkowo sam się przeklinam."

"patrzę w przyszłość bez komentarza, nie mówię, kiedy nie chcę, nie muszę się spowiadać. moje życie, moja sprawa - pamiętaj. "

"Wiele prawdziwych myśli wypowiada się jako żarty."

"NIGDY, to raczej niebezpieczne słowo.  lubi kłamać i zwodzić."

"I z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie by czas zepsuć to mógł"

"rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie. wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie"

"Nic mi to nie mówi, co mi mówisz szczerze mówiąc, bo coś mówisz mi, ale nie wiesz jak to ująć."