Dzień dobry, kochani!:*

Klikamy fajne, jeśli kto tu w ogóle wchodzi:(

Problem ze światem polega na tym że wypił trzy kieliszki mniej ode mnie.

teraz chodź tu i przypomnij mi kim jestem, przypomnij mi, jak bardzo jestem Twoja.

Moje życie - jedno wielkie, niedokończone samobójstwo.

nie szukam drugiej połówki, wyciągam ją z lodówki.

chciałabym móc zamienić moje serce na kolejną wątrobę, żebym mogła więcej pić a, mniej się przejmować.

Wolę rozmawiać na żywo, bo gdy zabraknie tematów to można się całować

Prawdopodobnie nie jestem jak Twoi znajomi. Nie chodzę w nocy od klubu do klubu, nie pije hektolitrów alkoholu, nie ćpam do utraty świadomości. Wiem, jestem nerwowa i często mówię coś czego później żałuje. Ale nie jestem mściwa, nie chce nikomu na siłę zniszczyć życia, ani nie szukam problemu tam gdzie go nie ma. I kocham Cię, choć pewnie nie chcesz już tego słyszeć. Ale nie jestem idealna, ty zresztą też nie, nikt nie jest.

żyję chyba sobie sama na złość .

rutyna bolesnych łez.

A Ty ile razy po odłożeniu telefonu,
powiedziałaś pod nosem "a spierdalaj? "

ironia i sarkazm pomagają mi znosić głupotę innych .

czuję się jakby ktoś wydarł mi serce i napier.dalał w nie listewką aż pęknie, żeby zobaczyć co jest w środku, a potem zmieszał z błotem.

pomóż poskładać mi urywki naszych chwil.

Jeśli chodzi o szczęście, to warto się po nie bardzo nisko schylić.

Kolejny dzień staram się pozbierać i zrozumieć.

tak wciąż go kocham i źle mi z tym .

zajrzyj do środka. środka siebie. tam znajdziesz odpowiedź. odpowiedź na wszystko.

i wciąż boję się przyszłości .

wiara, nadzieja, wódka.