-Nie chcę, żebyś się ze mną kochał - szepnęła, całując mnie w szyję. - Chcę, żebyś mnie objął, żebyś mnie ogrzał, żebyś wypędził ze mnie strach. Umieram ze strachu.
dlaczego nie jestem już tą dawną, dziką, zuchwałą, wolną dziewczyną, która umiała śmiać się ze zniewag, zamiast szaleć z rozpaczy! Dlaczego tak się zmieniłam, że kilka słów wystarczy, aby krew we mnie zawrzała?
Twoje ostatnie słowa przed odejściem znaczą dla mnie najwięcej. Są niezniszczalne i kuloodporne
Wkurwumiarka się przebrała
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?
Chciałam byś ze mną spędził dzień
zapomniałam przecież nie ma Cię
zakładam nogę na nogę ,
wszystkim gościom nagle coś upada na podłogę
najbardziej samotna jestem kiedy do mnie nawet nie piszesz i od budyniu boli mnie brzuch. wtedy zwijam sie w kłębuszek i znikam
Patrz przed siebie, może zauważysz jak mnie nie ma
i tylko czasami mam tak wielką ochotę uciec stąd, w zasadzie gdziekolwiek. i ta chęć jest prawie, prawie tak silna jak świadomość, że tego nie zrobię.
rozbite knykcie o zasłony milczenia
chowam w kieszeniach
Wypierdalaj ty nędzny chuju
teraz dopiero dotarło do mnie, że nie widziałam Ciebie, tylko osobę, którą chciałabym zobaczyć