Smutno mi. Cholera. Potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił. Nie tak jak na przywitanie. Nie tak jak na pożegnanie. Żeby otulił moją duszę, a nie jedynie ciało. To tak strasznie dziwne i nie w moim guście, ale chyba potrzeba mi tego, żeby chyba być w jakimkolwiek stopniu i znaczeniu czyjaś. Bo czuję się cholernie niczyja, jak jakiś wyrzutek. Jak zabawka...
Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
Nigdy nie idź ze spuszczoną głową. Tyle może cię ominąć, a może właśnie idzie ktoś, kto doceni twoją niestaranną fryzurę, naturalną cerę, niestarannie zawiązane sznurówki i wypadające słuchawki?
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe.
I znowu 10 miesięcy patrzenia na to jak mnie ignorujesz i łamiesz mi serce. I znowu 10 miesięcy patrzenia na to jak podrywasz naiwne panny ze szkoły obiecując im miłość do końca życia.
uczuć się nie wybiera.
Stan przed lustrem, uśmiechnij się i pokaż że potrafisz.
Są takie dni, kiedy masz wrażenie, że przytłacza Cię świat, przeraża życie, kiedy myślisz, że kogoś zawiodłeś, że nie sprostałeś zadaniu...ale to nie prawda. Po prostu ludzie czasami zbyt wiele od nas wymagają. Chcą byśmy wyrzekli się siebie i stali się kimś innym, osobą, którą nigdy nie będziemy...
Tak samo jak ty, mam ludzi którym mogę ufać, mogę mówić to co czuję i mówić prosto z serducha.
Są obietnice, są tajemnice, wspólny śmiech i płacz. To wszystko masz? Masz przyjaciela.
A ona znów w oknie z kubkiem gorącej herbaty wierzyła, że jutro będzie lepiej.
Dasz rade, wiem, zobaczysz, czas dziury załata.
Jest tylko jeden sposób, aby czuć się dobrze: należy nauczyć się być zadowolonym z tego, co się otrzymało, a nie dążyć do tego, czego akurat nie ma.
mam alergię na Twój ryj.
Huśtawka emocji. Karuzela nastroju. Zjeżdżalnia uczuć. Pierdolony plac życia.
Nie wiem co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę.
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta.
facet to świnia to takie realne i oczywiste ze musieli o tym piosenkę napisać.
Nie ma znaczenia po której stoisz ze stron, bo gdy wszyscy zawiodą ja podam Ci pomocną dłoń.
Jaram się nim bardziej niż pięciu czterolatków czekających na świętego Mikołaja.
On zawsze będzie wracał - we śnie, myślach, marzeniach - uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości.
Inni zdjęcia: Synuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1Międzyzdroje milionvoicesinmysoulZ wczoraj KSIĘŻYC 76% 15.07.2025 xavekittyxSahara kładzie się spać bluebird11:* patrusia1991gdSikora modra slaw300