http://www.youtube.com/watch?v=l4fSaFUJZ9I

Zapomniałeś. To nic. Będę pamiętała za nas oboje.

Nieważne, czy była to przelotna znajomość, czy jedna z tych ważnych. ale dałabym głowę, że zaistniał w moim życiu, stanowił jego nieodłączny element.

Najbardziej boli, nie złamany paznokieć, rzucony chłopak czy szlaban na komputer. Boli kiedy odchodzi osoba, z którą byłeś naprawdę blisko...

dzięki , że byłeś .

zabiorę Cię do takiego nieba, gdzie nawet anioły grzeszą.

Są pożegnania, na które nigdy nie będziesz gotowy, są słowa, które zawsze będą wywoływać potoki łez i są osoby, których widok wywołuje doszczętnie niszczącą cię lawinę wspomnień.

Ona jest o wiele lepsza niż te do których przywykłeś.

Nie musisz mnie lubić. Nie jestem statusem na facebooku.

jak można nie pozwolić na odejście osoby, którą kochasz? przecież jeśli uważasz, że darzysz ją głębokim uczuciem, nie chcesz by ona była nieszczęśliwa. wolisz cierpieć, niż by cierpiała osoba, którą kochasz. co nie znaczy, że będziesz nie tęsknić i kochać dalej.

facet - gada , czasem wkurwia , kocha , denerwuje , całuje , przytula, daje ci powód do uśmiechu. chcesz więcej ?

Pozwól kochać, pozwól dawać jak najwięcej.

Czasem ogromne chęci to za mało, ale życie potrafi nas zaskoczyc .

Wsiąć na rower, pojechać na plaże, usiąść na jej brzegu tak, że fala rozbijająca się o niego obmywała moje nogi. Oglądać zachód słońca i wraz z zatapiającym się słońcem w morzu zatopić naszą miłość.

-Twoje imię pojawiło się w moim pamiętniku 146 razy ..
- Tak mało ..

- Mało ?! Człowieku ! Pamiętnik pisze od wczoraj

może cierpię , ale nie żałuję żadnego momentu

Przypadek sprawił, że Cię poznałam i choć nie szukałam szczęścia - - od losu je dostałam. Nic wielkiego z tego nie robiłam, podobam sie chłopakom, to nie moja wina. Nie darzyłam Cię uczuciem, ale mocno Cię lubiłam czułam, że się nie zakocham, lecz się pomyliłam... Ty robiłeś dla mnie wszystko, gwiazdkę z nieba chciałeś dać prosiłes mnie o miłość, ja kazałam Tobie czekać... Dni i miesiące cierpliwe czekałeś lecz mego uczucia nie otrzymałeś. Nie miałeś żalu, szepnąłeś "rozumiem", ja powiedziałam krótko "nie umiem"... To nie mogło wiecznie trwać, więc odszedłes pocichu, lecz teraz, gdy Cię nie ma, łza spływa mi po policzku. Teraz wiem ile straciłam, byłam ślepa, uczucie odrzuciłam. Niestety jest za późno , może tak już miało być . Wiem jedno - Straciłam anioła, z którym mogłam szczęśliwie żyć.