Wiem że niektórzy dawno opili mój koniec .
Wiesz że mam Cię już dość - Mówiła patrząc w lustro .
Pokazałeś mi co to miłość . Bawiliśmy się w to codziennie z dnia na dzień podobało nam się to coraz bardziej po paru mesiącach powiedziałeś że mam się bawić sama i odszedłeś .
Paradoks szczerości polega na tym że najpierw ludzie jej od ciebie oczekują a potem mają do ciebie o to pretensje .
Wczoraj po prostu się rozpłakałam bo momentalnie zdałam sobie ze wszystkiego sprawę . Już wiem że niczego nie da się wrócić jak ciężko się patrzy gdy nie można komuś pomóc.
Niektóych najlepiej poznaje się wtedy gdy odchodzą .
Nie masz prawa wymagać więcej niż sam dajesz .
Nienawidzę fałszywych deklaracji niespełnionych obietnic i czekania na coś co i tak nigdy nie nadejdzie .
Najbardziej boli odrzucenie od tych których kochamy najbardziej .
Nie psujmy tego co budowaliśmy tak długo .
Nienawidzę słów " Będzie dobrze " bo po tych słowach każdy po prostu odszedł .
Najgorsze to iść z kimś za ręke nie wiedziąc czy on czuje to samo . No bo w końcu bajery są teraz na topie .
Bolesne jest stracić wszystko w co się wierzyło .
Boimy się kochać . Boimy się momentu gdy zacznie nam zależeć gdy jedno słowo jeden moment jeden gest będzie mógł nas zniszczyć .
Codziennie przeżywamy stosy własnych tragedi rozczarowań a nasza świadomość wciąż ma nadzieje że coś się zmieni że ludzie będą zwyczajnie lepsi .
Czasami danie komuś drugiej szansy jest jak - podanie mu drugiej kuli bo nie trafił Cię za pierwszym razem .