Nagle pojął, że ona już od pierwszego spotkania znalazła w jego sercu specjalne miejsce i pozostanie w nim na zawsze.
Jeżeli będę miała syna wychowam go tak, aby wiedział,że żadnej kobiety nigdy w życiu zranić nie można.
Spójrz mi w oczy, powiedz, że byłam dla Ciebie nikim, powiedz, że to nic dla Ciebie nie znaczyło - a odejdę.
Kochanie, bądź powodem do uśmiechu, przestań być powodem do płaczu.
zanim znikniesz gdzieś, gdzie nie będzie nas, proszę, przytul mnie ten ostatni raz
dlaczego zawsze za Tobą tęsknie?
Bo CIĘ KOCHAM ! zapamiętaj to sobie
Znajdź chłopaka, który będzie Ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. Który zadzwoni do Ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę. Który nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz. Który chce Cię pokazać całemu światu, który trzyma Twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. Który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. Który nie może odejść wiedząc, że jesteś na Niego zła. Który nie potrafi zasnąć bez Twego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. Tego, który bez przerwy przypominał Ci jak bardzo mu na Tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma Ciebie.
Staraj się iść z uśmiechem przez życie, na uśmiech uśmiechem odpowiadać. A tam gdzie ponuro zapal lampkę optymizmu i podaj ją dalej.
Tak bardzo lubię Twój ton głosu, że mogłabym słuchać Cię codziennie, codziennie się z Tobą widywać, śmiać się, ufać, nie krępować się ciszą... chcę czuć więcej. Zatraćmy się. Ucieknijmy w marzenia. Nasze marzenia, które same sobie wymyślamy. Wierzę, że wszystkie się spełnią, bo marzenia się spełniają.
Staliśmy w deszczu. Pocałował mnie. Tak, jakby robił to pierwszy raz. Do tej pory czuję się, jak zaczarowana.
Patrząc w Twoje oczy, widzę kogoś, z kim chciałabym spędzić życie.
I z tych wszystkich szalonych błędów, które teraz popełniasz, na starość będziesz się tylko śmiać. Pamiętaj o tym.
Ucieknijmy tam, gdzie powietrze pachnie deszczem, a słońce oświetla niedzielne poranki. Ty weźmiesz swój uśmiech, ja poczucie humoru. Będziemy smakować dni tydzień po tygodniu.
A gdy nasze usta znów się zetknęły poczułam nagły przypływ siły, który uświadomił mi, że będę żyć. Dla niego.
Zasypiałam na jego ramieniu z niesamowitym spokojem i z przepiękną świadomością, że gdy się obudzę, on nadal będzie obok.
ja tylko ostrzegam, że mam już dosyć rozczarowań
Wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami? jak to jest , gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek? gdy przez łzy niemal ślepniesz? kiedy palisz tyle papierosów , że częstszym gościem w twoich płucach jest dym nikotynowy niż tlen? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać , że życie jest piękne .
Ciekawe, czy Ty też czasami czekasz, żebym do Ciebie napisała.