photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 GRUDNIA 2012

Jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia.. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte. Pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.


Skarbie, jesteś tak cholernie przystojny, a szpecisz się, chodząc z taką brzydką szmatą.


I wszystko, co chciałabym, byś wiedział. To, że we wszystko wkładam swoje serce i duszę. Ledwo oddycham. Więc muszę poczuć, że jesteś tu obok mnie.


Siedząc na kanapie rozłożona w Twoich objęciach, czując Twoje ciepło wiem, że to szczęście.


Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.


Kolejną rzeczą na jej liście do zrobienia jest wstawać codziennie z uśmiechem na twarzy.


Historie lubią pisać się same, ale to my jesteśmy ich atramentem.


Gdy mają problem przeżywają to różnie: oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę.


Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.


W niektórych momentach 'przepraszam' brzmi dla mnie jak zwykłe 'mleko', 'masło', 'dupa'. Może dlatego, że za często wybaczam, a nie ma żadnej poprawy.


Uwielbiam to uczucie, kiedy mimowolnie się uśmiecham. Całkowicie się zgadzam, że to jest najlepszy objaw zakochania.


Sprawiłeś że znowu poczułam się kobietą, kimś wyjątkowym. Przywróciłeś uśmiech i pokolorowałeś mój świat.


Radość nie ma argumentów, smutek ma ich mnóstwo. Skutkiem tego właśnie jest tak okropny i tak trudno nam się z niego wyleczyć


Nigdy nie jest za późno na przeprosiny, czasem jest tylko za późno, żeby wybaczyć.


Patrz uważnie, co się wkoło dzieje. Każda rzecz może zdecydować o twojej przyszłości.


Nie obchodzi mnie ta twarz, tylko jej wyraz. Nie obchodzi mnie ten głos, tylko to, co mówisz. Nie obchodzi mnie to jak w tym ciele wyglądasz, tylko co nim robisz.


Chciałabym siedzieć z Tobą na krawężniku, pod wieczór, gdy nagrzany asfalt pachnie w ten charakterystyczny sposób, a plamy od benzyny na ulicy krzyczą kolorami tęczy.


W życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys.


A Ty, Ty byłeś tylko jednym z moich grzechów, takim, który przypomina się gdzieś nad ranem, mignie w świadomości i od razu zostaję zepchnięty w niepamięć, takim o którym nigdy się nie mówi i z którym żyje się zupełnie tak jak wcześniej, jesteś dla mnie tylko takim małym grzechem.


Czekam, aż któregoś dnia ktoś zostanie moją czterolistną koniczyną, wielka podkową, garnkiem złota na końcu tęczy. Szczęściem, po prostu.