- dzień dobry panu, już pana nie kocham, -
ach, proszę Pani, cudownie pani wygląda jak pani kłamie.
-dlaczego już na mnie nie patrzysz?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy to powód by Cię nadal kochać
zmieniłas się?!
-Czemu tak sadzisz?
-jestes taka...taka obojetna...
-Wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam się..
-21.17
-Jakaś wyjątkowa chwila?
-Tak, zaczynam życie od nowa
-Popełniłam błąd.
-Jaki?
-Zakochałam się.
-Mogę się w Panu zakochać?
-Oczywiście.
-Ale ja chciałabym tak z wzajemnością...
- Kocha mnie.
- Skąd ta pewność?
- Potrafi wyczuć mój smutek przez telefon.
-Jak to?
-Umarł?
-Bez mojej zgody?!
- Powiedział ze napisze
- Że?
- Że kocha
- Ale on nie kocha
- Kocha ale nie mnie
-Co ja mam zrobić, żebyśmi uwierzyła?
-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie&
- Masz jakiś inny głos.
- Mam taki głos jak jestem szczęśliwa.
- Czuję cię od środka.
- Skąd wiesz, że to ja?
- Bo jeszcze nigdy nie czułam takiego ciepła...
- Czy to na prawdę zapachszczęścia?
- Czemu pytasz?
- Wiesz... ja nigdy go nie czułam, więc powiedz.
- Tak. właśnie tak pachnie szczęście
- Chodź, musimypielęgnować te durne marzenia.
- Czy one rosną?
- Nie, mała. One się spełniają
- Dziewczyno! Co Ty robisz?
- Chce zwymiotować moje serce.
- Dlaczego?
- Bo ono tylko rani.
- Tęsknię..
- Ja też.
- A nie możemy do siebie wrócić?
- W żadnym wypadku.
- Chyba się w nimzakochuje.
- Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy
-A ona?
-Ona? Już nie istnieje...
-Jak to?
-Jak? Po prostu...Bez niego nie wyobrażała sobie życia...
- Skoro mnie Kochasz to dlaczego nie chcesz, żebyśmy byli razem ?
- Bo już za dużo razy mnie witałaś.
- Ale ja uwielbiam Cię witać (;
- A ja nienawidzę Cię ranić. I nie chce żebyś znowu cierpiała.
- Bardziej cierpię wiedząc, że mnie Kochasz i nie jesteś ze mną, niż kiedy odchodzisz nienawidząc mnie.
- Pobawmy się w poetów.
- Dobrze, a jakie poematy będziemy pisać ? (;
- Ja smutne, a Ty wesołe..
- A czemu tak. ?
- Ponieważ Ty się cieszysz z tego, że nie jesteśmy razem, a ja z tego powodu płaczę..
-Gdzie byłeś ubiegłej nocy?
-Nie pamiętam. To tak dawno temu
-A zobaczymy się dziś wieczorem?
-Nigdy nie robię planów tak daleko naprzód
------------------------------ -------------------
- Czy zastałem Bożenke
- Bożenki już tu nie ma, Wyszła...
- Nie szkodzi poczekam
- ...za mąż wyszła...
------------------------------ ---------------------
- Jak Kochanie spałeś ?
- Mmmm jak dziecko
- eeee...znaczy wstawałeś co godzinę z rykiem i waliłeś w pieluche ?; )
------------------------------ ----------------------
- Do nieba ta drabina ?
- Do piekła.
- To do piekła też po drabinie się idzie ?
- A jak myślałeś. Do nieba po drabinie w góre a do piekła po drabinie w dół; )
- Prosze Skarbie, to kwiatuszek dla Ciebie.
- hmmm..dziękuje Kochanie
- pobaraszkujemy teraz ?; )
- pff, za kwiatka? :P
- no a myslisz że po co są kwiatki? :P