ADA

Przestajesz fascynować, zaczynasz wkurwiać.

Gówno o mnie wiesz,
a w chuj o mnie gadasz. Bardzo ładnie.

Łatwo jest kochać tylko słowami, prawda?

Za dużo zjebów, za mało naboi.

Jeśli chcesz się wypłakać, nie licz już na mój rękaw.

Wczoraj byłeś wszystkim, dziś jesteś niczym, jutro Cię nie będzie.

Zapomnijmy o tym, że istnieją za wysokie progi.

Wypierdalaj stąd gwiazdo, robisz tylko za błazna.

Zdrowi psychicznie ludzie są nudni.

Twoja dupa jest jak chleb, którą wykarmiłaś całą wieś.

Są chwile, kiedy boję się, że to już tylko przyzwyczajenie, rutyna i strach przez samotnością.

Czekam na faceta,
który zrobi wszystko,
by być całym moim światem

Jest ciężko, ale On daje mi siłę.

A jutro pijemy za te błędy młodości i stracone godziny.

Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą.

Najbardziej boli odejście osób które zapewniały, 
że będą z nami w tych najgorszych chwilach.

ADA