A co zrobiłam sięę! :P
Tak ogólnie to święta, święta i urodziny! (;
ach i och wczoraj M* widziałam, ale tego pojąć nie mogę:
czekać na kogoś (hmmm? <3) dokładnie 2 godziny (w środę) no spodziewać się że ten ktoś bedzię szedł nie wydać się przed A. i nic, a spokojnie wracać z drogi krzyżowej i spokojnie Go zobaczyć <3
no nie wiem co o tym myśleć
a tak ogólnie to mam nareszcie czym żyć a dokładnie tym<3
a i słońce teraz wyszło :):):)
jeszcze dziś powrócę a narazie
"niech dzieją się te cuda
o jakich śnię za dnia [...]
bo wiem, że wiecznie chcę żyć,
a wieczność zaczyna się dziś"