czasami chciałabym nauczyć się być obojętna na błędy, które tak często popełniasz. czasami wolała bym mieć serce z kamienia. niż co dzień czuć w sobie, że nic się nie zmienia..
Blada twarz w oknie. Rozciągnięta koszulka. Szerokie spodenki. Rozmazany makijaż. Łzy w oczach. i brak tej głupiej chęci do życia.
a czasem zazdroszczę mojemu koledze, który tak opowiada mi o Jego Miłości. są zakochani w sobie po uszy, gotowi zrobić dla siebie wszystko..
od tak nie mogę przestać cie lubić w taki czy inny sposób. nie ma dnia żebym o tobie nie myślała. ostatnio zbyt często zdarza się że jesteś moją pierwszą myślą po przebudzeniu i ostatnią przed zaśnięciem. zrozum że nic na to nie poradzę, tak najwyraźniej ma być.
Marzyła o tym, żeby pofrunąć, żeby uciec jak najdalej stąd. Miała już dosyć problemów i tego przereklamowanego świata.
lubimy się źle nastawiać do rzeczy, które są nowe, do przedmiotów, które są kopią oryginału czy nawet to ludzi, którzy wyglądają inaczej, dobrze czują się w samotności lub są nieśmiali. pozory często mylą, zapamiętaj to, bo możesz wiele stracić.