tak, to prawda. podobno trzeba się do mnie przyzwyczaić bo dla osób, które mało mnie znają, bywam niekiedy szokująca...
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć, zanim znów stracisz oddech gdy światło zgaśnie.
Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną,by wszystko pozostało takie jak dawniej.
Obudzę się znów popatrzę na Twoje zdjęcie
i stwierdzę ,że mam wszystko czego można chcieć
i nie chcę nic więcej
a wyobraź sobie ze ja cię wcale nie zostawiłam, to ty nie dałeś mi powodu abym została.
Cholernie obojętna egoistka z przerostem ambicji i pieprzoną dumą w zanadrzu.
Dzisiaj spojrzałeś na mnie tak, jakbyś chciał powiedzieć, że coś między nami może być.
- cześć
- no cześć
- co u Ciebie?
- a no nic nowego, wszystko po staremu ?
- hmm.. wszystko po staremu ? czyli że co kochasz mnie nadal tak ?
- Wstałem dziś rano, i stwierdziłem, że życie jest do dupy...
- Więc jutro wstań popołudniu. ;D
- Dlaczego wchodzisz do szafy ?
- Mam dość tego pieprzonego życia. Spadam do lepszego świata, tam znajdę ukojenie. I nie czekaj z obiadem.
- Ale do szafy ?!
- Do Narnii !
-Dlaczego tylko w filmie jest tak że On kocha Ją a Ona Go?
-A Ja i Ty ?
-Są wyjątki
-Dla takich wyjątków się żyje
Co ranek wstaję, siadam na brzegu łózka patrze w ścianę,
naprzeciwko i mówię do siebie - ogarnij się, on nie jest tego wart.
nauczyć się oddychać sercem i wargami z minimalnym wspomaganiem płuc i nozdrzy.
Ta cholerna obojętność, która jest tak cholernie udawana.
Radziłabym ci zapamiętać, że na mnie się nie krzyczy ! I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. Wiesz, co u mnie wywołują? Napad niekontrolowanego śmiechu!
wyglądasz uroczo robiąc zakłopotaną minę kiedy orientujesz się , że idę po drugiej stronie ulicy.