"Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć,
kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd,
wolisz wobec nich być obojętna,
przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać. "
Nic więcej teraz się nie liczy. Nigdy tak bardzo nie chciałam żebyś tutaj był.
Chcę to przespać, obudzić się jak już będzie dobrze.
Bo przecież musi być dobrze! Damy radę, wszyscy razem.