zdjecie takie a nie inne bo niestety nie posiadam za wiele moich zdjeć... poza tym jest jeszcze taki mały szczegół, kto by mnie chciał oglądac?? tak wiem, nikt:p
ogolnie dzisiaj rano nie miałam humoru... było źle... no ale wiadomo. zawsze cos jest nie tak jak mało mówie. że już nie wspomne o angielskim który nie wiem czemu ale mnie jeszcze bardziej przytłoczył (za dużo myśli). no ale pomijajac fakt mojego złego samopoczucia i tej okrutnej egzystencji po szkole nadarzyła sie okazja na oderwanie sie troche od tej szarej rzeczywistości. nie ma jak to "posiedziec" w parku. od razu jest fajniej. tego mi było trzeba. takiej chwili zapomnienia i szczerej rozmowy. a to wszystko dzieki dwóm Kasią. wszystkiego NAJ szalone baby:*
a dzisiaj White Party:[tanczy] kolejne oderwanie sie od rzeczywistości:D oj baby bedziemy szaleć:[tanczy]
cudu i szcześcia chce!!