wilkommen in berlin.
Jedymy, jedymy, jedymy! Jutro 5:15 wyjazd, koło 11 Berlin
potem cała reszta
teraz urząd und pakuwejszyn ;D
Zakupy z Błażejem i spodnie za 220 zł w americanosie, koszula, koszulka i moje buty<3
I weź to zanotuj, kfc z Ania i całą bandą niedojedzonych wiecznie dzieci.;*
Czwartek.<3
Do poniedziałku!;D