Siemkaa! Zdjęcie i notkę dla was przygotowała:
-Kiedy jest już jak w bajce, Ty zawsze musisz coś powiedzieć i czar momentalnie pryska. No ogarnij się do cholery, bo ja chcę być księżniczką !
-Gdybyś Ty wiedział, jaka jestem o Ciebie zazdrosna.
-Z jednej strony się cieszę. Bardzo. Z drugiej jednak się obawiam. Obawiam się, że nie zdołamy temu, na co się porwaliśmy.
-Mów, mów kociaku. Ja słucham uważnie.
-Lubię Cię, a nawet trochę kocham. Trochę bardzo. Ale zostańmy przy tym pierwszym.
-Tak będzie dla Ciebie lepiej. No spierdalaj z takimi tekstami.
-Tak mi w głowie najebałeś, że nie wiem jaki dziś mamy dzień.
-I wtedy wszystko z siebie wyrzuciłam. Jak niepotrzebne śmieci, które tylko zagracają szafki w pokoju. I nagle poczułam się taka wolna, taka lekka i taka szczęśliwa.
-Jezu, co Ci się stało ?! Wyglądasz jakby przebiegło po Tobie stado słoni, dziesięć koni, przejechał czołg z żołnierzami w środku i spadła na Ciebie ulewa z gradem !
-Nic mi się nie stało. To tylko życie.
-Przytul mnie. Przytul mnie mocno i z całego serca. I nie puszczaj dopóki nie zdrętwieję.
-Nie przejmuj się.
-Nie oddychaj. Nie jedz. Nie pij. Nie żyj. Jeszcze masz jakieś dobre rady?!
-Już nie widzę codziennie rano na ekranie telefonu wstawaj śpiochu!, a wieczorem dobranoc. Kurwa, szkoda.
- I znów serce zabiło szybciej.
- Tak, jestem mściwa, ale tylko wtedy, gdy ktoś bardzo, bardzo, bardzo mnie skrzywdzi. Bój się, chłopcze.
- Tak sobie rozmyślam nad tym swoim życiem i tak doszłam do wniosku, że jest nawet spoko.
-A ja tam nie potrzebuję bukietów czerwonych róż, romantycznych kolacji co wieczór, słów "na zawsze, nigdy Cię nie opuszczę" i innych durnych deklaracji. Chcę Cię tu i teraz.Masz mnie mocno przytulić i pocałować w czółko. I będzie pięknie.
-Kiedy byłam mała, wszystkie moje koleżanki marzyły o księciu na białym koniu. A ja tam chciałam złego chłopca z papierosem. I jest. Haha a księcia jak nie było, tak nie ma.
-No nie gniewaj się już. Dwaj całusa i po sprawie.
-Tak bardzo Cię kocham, że aż nie mogę Ci tego powiedzieć.
-Nie mów do mnie takim tonem, bo Ci wpierdolę.
-W końu się odważyłam i wyszło na dobre.
-Nic nie mów, tylko mnie przytul. Mocno i długo.
Jeżeli ktoś chce również dodać swoją notkę wysyłajcie fotkę i opisy na :
[email protected] /J.