'Ktoś dawno temu zapytał mnie, czym, moim zdaniem jest miłość - Namyślałem się długo, bo było to poważne pytanie, i w końcu powiedziałem: "Twarzą", a oni na to: "Co?" A ja powtórzyłem: "Twarzą, uważam, że miłość to twarz. Twarz, którą widzisz codziennie. Budzisz się rano i widzisz tę twarz, jak gapi się na ciebie z poduszki obok. Kiedy jesz śniadanie, widzisz ją ponownie, jak skrywa się za paczką płatków. Całujesz twarz na do widzenia i idziecie różnymi drogami do pracy. Osiem godzin później całujesz tę twarz na powitanie. Twarz opowiada ci o swoim dniu w pracy. I ty opowiadasz twarzy o twoim dniu w pracy. Pitrasisz dla twarzy, a ona zmywa wczorajsze brudne naczynia. A kiedy idziecie do łóżka, całujesz ją jeszcze raz, mając nadzieję zobaczyć ją we śnie. Widzisz tę twarz tak często, że musisz ją kochać, powiedziałem jej... kochać lub nienawidzić".'
PS. jesteś naprawdę kochanym człowiekiem...