Zaczynam życie na nowo!
Sama bez niczyjej pomocy poradze sobie ze wszystkim tak jak dotychczas.
Fakt, prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie... Oni właśnie się pojawili a może raczej przypomnieli o swoim istnieniu w odpowiednim momencie. To oni dzwonili, pisali i wiedzieli kiedy miałam potrzebę podzielić się z nimi moją decyzją.
Żeby nie zapeszyć nie powiem że jest już lepiej:P
A Ty? chcesz wrócić... wybaczyłeś mi wszystko...
Może i tak jest ale sorry nie po tym wszystkim.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki- przynajmniej ja nie zamierzam!
A teraz?
Teraz się bawię! I tak właśnie zamierzam spędzić najbliższe lata mojego życia.
Już nie jestem ta sama, wszystko się zmieniło- życie...