photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
-.-
Dodane 10 LIPCA 2008
14
Dodano: 10 LIPCA 2008

-.-

Kurde, ale dzis był głupi dzien. Chyba najgorszy jaki mogł byc. A poniewaz ja nigdy nie opisuje MOJEGO dnia, to dzis zrobie wyjatek. Nalezy mi sie cos od zycia! :P

 

Przed wyjsciem do pracy mama oznajmiła mi, ze mam wymalowac brame wjazdowa, al koniecznie przed powrotem taty z pracy. No wiec jak pojechała, to sie za to zabralam. Szukałam farby z godzine chyba, ale mniejsza. Gdy juz ja znalazłam, zabrałam sie do malowania furtki i prawej połowy tej ... bramy. Zajeło mi to około 2 godzin, ale miałąm szzcescie, bo jak zaczełam malowac ta lewa połowe, to tat wrocił. A poniewaz mi akurat sie ta farba skonczyła, poszłam do niego, zeby mi otworzył druga puszke.

- Ale jak ci mam dac druga puszke, jak była tylko jedna?

- Jak to jedna, jak widziałam, nierozpoczeta?

- ? (poszedł zobaczyc; krzyk) - O JASNY GWINT!! JUSTYNA TY MALOWAŁAS TĄ BRAME FARBA DO DREWNA!! UMIESZ CZYTAC W OGOLE?!

- CO?? (głupia mina) - przeciez tam nie było napisane, ze to do drewna.

Istotnie, puszka była cała biała i nie widac było napisu, ze jest do drewna [...] Tata przyszedł z ta farba.

- Patrz, tu jest napisane, ze ta jest do metalu!

Upuscił ta puszke xD Poł farby sie rozlało przed domem :PP Ja miałam cała noge biała, on łydke. Zaczelismy sie śmiac :D z własnej głupoty? Chyba^^

- Ale przeciez ci mowie, ze nie patrzyłam na napisy, tylko nie chciałam po prostu marnowac otwartej farby i chciałam byc oszczedna, wiec wziełam juz rozpoczeta.

- Oj, dziecko dziecko. Bierz ta farbe i wymaluj reszte. I tak juz tyle zostało, ze prawie ci wystarczy na to pół.

 

Ok, poszłam, ale to nie koniec był :P

Maluje, maluje. ręka mi odpada i sie smiac chce xPP Do taty przyjechał klient na wymiane oleju. A gdy cofał, bo chciał wrocic, perfidnie rozlał mi te drugie pół puszki! (Znaczy no, troszeczke mi jeszcze zostało).  Nawet nie zdazyłam jej zabrac z drogi... Tata oczywiscie tego nie widział. wiec podszedł po 10 min zobaczyc, jak mi idzie. Opowiedziałam mu wszystko; widzialam, ze był zły, ale mimo to pękałam ze smiechu xD

- Zostaw juz to. tą koncówka nic nie wymalujesz.

- E, nie. Zobaczysz z dokoncze.

Jednak po chwili farba zaczeła sie zmieniac w istny klej...

 

 Wieczorem, zbieram maliny w ogrodku na kompot. Tata sprzata cos tam w poblizu.

Komentarze

~kacha mendooo ;P
12/07/2008 18:52:29
~jusiaxdd No wiem wiem udana jestem^^

E tam, od razu pięc :P Jak cos to ja ci pomoge malowac Kasiu, nie ma sprawy xD
12/07/2008 18:03:03
~pelus "O JASNY GWINT!! JUSTYNA TY MALOWAŁAS TĄ BRAME FARBA DO DREWNA!! UMIESZ CZYTAC W OGOLE?!"
o jaaa;D koczyłam sie jak to czytałam ;D ;D

Bravo Jusia ;D ;D
12/07/2008 8:53:54
~kinia o lol Justa ale ty miałas wczoraj szczesliwy dzien haha
biedactwo ;P
11/07/2008 10:46:48
~kacha OJ ty pajacu to dobrze zes do mnie w tym tygodniu nie wpadala bo mialam malowanie w domu ^^ srodki ostroznosci ;p 5 metrow od domu xD
10/07/2008 23:27:12
~jusiaxdd Pierwszy raz cos pisze, a tu sie nawet nei doda :P
Dokonczenie w pierwszym komentarzu^^
10/07/2008 22:09:35
ooobabelekooo
- I kto tą farbe teraz ma kupic? Ja?
- Ja napewno nie! Myślałam, ze jak wymaluje ta brame, jak dobra corka, to dostane kase (cała ja xP) A tu jeszcze odkupowac? o nie.


Potem cos tam jeszce gadalismy na podsumowanie dnia.

Podobno Lolas cos tam do mnie wołał. Ja tam niby cos słyszałam, ale juz mniejsza.

I chyba nie musze pisac, ze buty i ubranie do wyrzucenia. A moje ciało całe w rozpuszczalniku xD

Tak to Jusia maluje.
10/07/2008 22:08:20