Kolejny miły dzień ;-)
o 10 wizyta w wordzie, teoria zdana, czas działać dalej ;-)
Misiu złapał katarek, leczymy się domowym soczkiem z malin, ostatnio zaczęłamn wszsystko gotować mu sama o.o
a te cudo, które trzyma w ręku to fajna, zdrowa rzecz dzięki której, Oli ma naturalny soczek z tego co tam włożę i pomaga na nasze ząbkowanie ;-)
pogoda nienajlepsza, dziś siedzimy w domku i uczymy się raczkoować