Kamil

wstawiam moje zdjęcie z tyłem Kamila, ponieważ powiedział mi na zajęciach, że przeczyta sobie mojego photobloga (wiem, że i tak zapomni czy coś, ale nieważne) ale także z powodu, że go bardzo kocham, jak całe TINTILO zresztą. Serio. TINTILO jest moją drugą rodziną, czasem się zastanawiam, czy w tej sytuacji jaka jest, nie jest nawet tą 'ważniejszą,lepszą' rodziną. 

WIECIE CO? polubiłam step. Śmiesznie, bo wróciłam do domu (właśnie po stepie) i zaczęłam sobie wszystko powtarzać :> 
Dzisiaj też były cudowne zajęcia hip hopu z Marcinem! AAA chce takich więcej.

Bardzo lubię ten dzień. Cały spędzony z TINTILO (nie licząc kilku godzin po spektaklach) a pozatym wszystko mi w miarę wychodziło i rozmawiałam z niektórymi osobami, tak jak kiedyś, szczerze. Tych rozmów mi brakowało ( mam na myśli parę osób ) i mam nadzieję, że będzie ich więcej. 



<3