siema. :D dzisiaj na fikcji było nudno, bo weszłam tylko na chwilę, odpisałam Marcelowi i poszłam z Klaudią do miasta ;p oczywiście zaczęło padać i zmokłyśmy -.- miałyśmy iść do Mateusza na piwo, ale zadzwoniła do niej matka, bo coś tam zrobiła i się okazało że ma szlaban.. czyli z jutrzejszego festynu nici :cc a szkoda, bo zapowiadało się fajnie. ^^