Nie wiem od czego zacząć, ale może jakoś to wyjdzie ..
Dziś do szkoły naa 10 yeeaah :D
Lekcje skonczylam o 13.35 , potem do wujkaa i do domku : )
Do 17.00 układałam i sprzatalam na podworku, przy okazji poznalam Sąsiada ... <lol2>
na 17.30 trening i nareszcie OSZCZEP, OSZCZEP , OSZCZEP < 333
Jeejkaa i juz jestem happy :D < 33
Po treningu spacer z Moim peedałeem. Oczywiście musiało się coś zdarzyc, wgl co to za spacer bez atrakcji ? hahha. :D No sieemaa :)
Poza tym troche się zdiwiłam, ale mniejsza z tym wszytskim. Złudzeniaa -.- :D
Jak wrocilam to przypomnial sobie o mnie mój męężżunio, nareszcie :3
Poza tym to nie jest najlepiej , ale przecież teraz bedzie już tylko lepiej, co nie ?
Przynajmniej mam nadzieję, mam już dość przepłakanych nocy, stresu.
Trzeba przecież iść dalej ... :D
Chcę zamknąć stare życie za sobą i zacząć nowe życie.
+ Kocham swoją przyjaciółkę, która jest boska < 33
i ma na wszystkich chcice <3
P.S. zdjęcie jakieś z dupy wyjete , ale braki -.-
Dobra, koniec moich wypocin.
Dziękuję, Dowidzenia, Dobranoc :D :*