Żeby nie cudowna niespodzianka Mojego faceta i dość ciekawa , wręcz rozpierdalajaca rozmowa z Panią Agnieszka to dzisiajszy dzien zaliczyłabym do moich najgorszych w tym roku.
Od rana męczyły mnie myśli, które wciąż powracaja i niestety będą powracaly.Ludzie nie dostrzegaja jak ważny jest dla nich drugi człowiek , ranimy innych , swoimi słowami zadajemy im ból. Dostrzegamy to jednak dopiero wtedy jak uświadamiamy sobie że tej osoby może już przy nas nie być . Ja żyję z tą świadomością już od roku i chodz wiem że narazie jest wszytsko wporządku to wciąż czuję strach przed tym co może się wydarzyć . Z każdym miesiącem mam coraz więcej obaw...