pędzimy przez życie jak pociąg, jadący w ciemności do nieznanego celu.
...
oczywiście nie PKP. xp
---
m.:Wera i ja ( jeśli mnie można uznać modelem). ^^
f.: Karolajna moim aparatem. ;*
no i tak jak mówiłam, ostrość na dwie głowy.
słabo.
---
jejeje, z wypadu z Karolajną i Werką, koło stacji Świdnik Wschód. :3
faajnie było, dużo fotek mam, ale tylko na tej wyszłam w miarę. x.o
Wera oczywiście super. :d
---
jutro chyba nici z wyjścia z dziewczynami, chyba, że szybko się wyrobię, tzn: uprasuję ciuch na pierwszego i ogarnę w pokoju. bardzo dokładnie. xc
trzymajcie kciuki!
---
wchodźcie: