hahaha, aha :D
zaraz chyba wychodzę, skończę tylko prolog Porcelain.
noc raczej spędzę z tym opowiadaniem, jedyne co mnie
odpycha to to, że Harry jest tam przedstawiony w taki dziwny
sposób. skóra mi schodzi z tych zjaranych pleców :o
pewnie nie wejdę już na kompa, bo wrócę raczej późno.
do jutra i directionowych bo dodawać już nic nie będę<3
~Gaba