Luis <3
Aaaaaaaaa !!
- Nie drzyj się !
- Gdzie do jasnej cholery są moje marchewki !!!??
- Zjadłeś,
- Ale , ale , no przecież
- No co zjadłeś wszystkie wczoraj jak z Harrym oglądaliście filmy
- Ale przecież był cały schowek marchewek ,
- No przykro mi że ty nie masz limitu w jedzeniu ich .
- Rawrr - wydarł się znowu na cały dom i wyszedł trzaskając drzwiami , po 15 minutach usłyszałam otwierające się drzwi domu .
- Kupiłem marchewki , mam nadzieję że mi wystarczy na tydzień będę się pilnował
Zeszłam na dół i ujrzałam Tommo stojącego przy lodówce z workiem marchewek
- Kochanie nie wiem czy te marchewki się zmieszczą do naszej lodówki
- Czy ty oszalałeś ?! - Lou się tylko na mnie popatrzył i kontynuował upychanie warzyw w lodówce , byłam na niego zła bo mógłby się trochę pohamować z jedzeniem marchewek a przynajmniej z ich kupowaniem. Gdy zobaczył że usiadłam na kanapie oburzona rzucił chowanie warzyw i podszedł do mnie
- Hej nie gniewaj się na mnie , po prostu kocham marchewki i nic na to nie poradzę , ale nie kocham ich tak bardzo jak ciebie .
- Czyli że marchewki są prawie takie ważne jak ja?
- och przestań już ! - powiedział dosyć głośno i rzucił się na mnie i zaczął mnie przytulać i całować
- No przecież wiesz że nikogo ani niczego nie kocham tak jak ciebie, jesteś moim całym światem a marchewki kupiłem po to abyś się trochę obraziła bo wtedy grasz niedostępną a to mnie bardzo w tobie pociąga
- Dobra, to ci wybaczam ale wiesz że następnym razem masz przyhamować z marchewkami , ok?
- Dobrze kotku . A teraz daj mi jeszcze buzi
- Jak ładnie poprosisz , to może
- Oj no proszę ty moja mar.. - przerwałam mu pocałunkiem bo wiedziałam co chciał powiedzieć
- I to mi się podoba ,- wyjąkał przez pocałunek
- A teraz idź oddaj te marchewki albo daj temu facetowi co hoduje króliki
- No dobrze niech ci będzie - pozbierał warzywa z podłogi i poszedł do gościa od królików , a ja sobie pomyślałam : ,,lubię jak mnie przeprasza , trzeba by się częściej na niego obrażać . Mały kochany Tomlinsonek " zaśmiałam się cicho i poszłam do pokoju się ubrać.