tylee słitów ;3 .
Wiem, że rozdział miał być o 17 no ale z Olką takie odpały były, że jakoś nie było czasu ;)
w ramach rekompensaty będą 2 rodziały :3
Miłego czytania :>
_________________
Rodział 1 .
Dzień wyjazdu.
Wszystko spakowane przyjaciółki pożegnane. Przyrzekłam sobie z Moniką , że będziemy do siebie jeździć na wakacjach.
Jesteśmy na lotnisku.
- Wsiadamy - powiedziała Ciocia ciągnąc mnie za nadgarstek do samolotu. Kiedy siedziałyśmy na miejscach było info. żeby zapiąć pasy.
- Startujemy - mruknęłam pod nosem wkładając w uszy słuchawki. Diox - Jedziemy o tak kocham ten kawałek, nawet nie wiem kiedy zasnęłam..
Obuziłam sie może po ok. godzinie w słuchawkach One direction - i want - o tak lubie to !
Piosenki leciały jedna za drugą zanim sie obejrzałam lądowałyśmy.
- Wow, jak tu ładnie - rzuciłam wychodząc z samolotu.
- Ta, kocham to miasto - powiedziała z uśmiechem Ciotka.
Zamówiłyśmy taxi - po 15 min. byłyśmy na miejscu.
- Oo tak, świetnie! - wrzasnęłam kiedy ujżałam dom.
- Zobacz swój pokój - powiedziała Ciotka.
- Dobra lece. - O mój boże. Pokój był cudowny. Sciany fioletowe i meble w jasnym kolorze.
- Laura! Chodź na dół to pójdziesz po zakupy. - usłyszałam krzyk Ciotki.
- Okej, tylko sie ubiore w wygodne rzeczy.
Ubrałam się na sportowo + niebieskie air maxy.
Wzięłam liste zakupów , tefefon , słuchawki i ruszyłam w droge. " Nirvana - Dair You " - o tak, lubie. pomyślałam wchodząc do sklepu.
Okej , kurczaka mam, selera i pora też. Teraz marchewki. Cholera! Jakiś koleś kieruje sie po moje marchewki! O niee, ruszyłam w pogoń i dorwałam warzywa.
- Tym razem wygrałaś - Powiedział chłopak z uśmiechem na twarzy.
- Tym razem tak - rzuciłam idąc w strone kasy.
Ok, wszystko mam teraz do domu i pod prysznic.
w słuchawkach " 1D - One Thing " . W rytm muzyki poszłam do domu.
- Jestem! - wrzasnęłam trzaskając dzwiami. Rzuciłam zakupy do kuchni i skierowałam się do lazienki.
Wykompałam się umyłam włosy wskoczyłam w piżame i zaczęłam się wypakowywać.
Zegar wybił 24;00
- Jde spać nie ma bada - pomyślałam po czym stałam położyłam się i zasnęłam w mgnieniu oka.
_____________
2, będzie potem