photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 11 STYCZNIA 2012
8
Dodano: 11 STYCZNIA 2012

 

Rozdział 17

 Wróciliśmy nad ranem. Do domu na rękach przyniósł mnie Liam najwyraźniej gdzieś usnęłam.

Dziś był to już dzień porzegnania się z moimi najlepszymi wakacjami. Wieczorem miałam samolot do Polski. Bardzo chciałam przedłużyć swoje wakacje ,ale rodzice kategorycznie mi tego zabronili jak usłyszeli ,że zamieszany jest w to chłopak. Próbowali mi  wytłumaczyć ,że teraz to muszę przygotowywać się do matury a na miłosne rozterki przyjdzie jeszcze czas.

Te ostatnie godziny chciałam spędzić tylko i wyłącznie z Liamem nic nie  robiąc tylko przebywać w jego towarzystwie. Zostało mi jeszcze jedynie spakować sie i zrobić sobie zdjęcie z moim Romeo do ramki. Musiałam mieć go zawsze przy sobie.

Nagle usłyszałam walenie do drzwi ,miałam nadzieję że zobaczę w nich Liama.

-Proszee!-zaprosiłam do środka.

-Cześć.-mimo moich oczekiwań odezwał się Harry.

-Miło cię widzeć ,siadaj.-wskazał na krzesło przy biórku.

Cały pokój wyglądał tak jakby przeszło przez nie tornado.

-Widzę ,że mamy podobne gusty.-zaśmiał się po nosem.

-Chodzi ci o ubrania na podłodzę.-uśmiechnęłam się nie odrywając się od składania koszulek.

-Przyszłem do ciebie w pewnej sprawie.-zaczął.

-Domyślałam się ,że w jakieś sprawie.-zerknęłam na zakłopotanego.

-Chodzi o to ,że Alicja nie traktuje naszej przyjaźni czy chodzenia na poważnie.

-Mówiła mi coś o tym.

-Prosze powiedz co mówiła.-upadł na kolana i zaczął mnie błagać.-Muszę wiedzieć.

-Dobrze. Powiedziała mi ,że to tylko wakacyjny romans ale nie miłość.-za jego prośbą byłam z nim szczera.

Ta wiadomość go jeszcze bardziej dobiła. Dowiaduje się czegoś takiego kiedy już się naprawdę zaangażował. Bałam się jak to zniesie był bardzo wrażliwy i brał wszystko na poważnie. Miałam tylko nadzieję ,że nie zrobi nic złego.

-Nie mów jej ,że ci to powiedziałam.-dokończyłam.

-A chciałem z nią spędzić resztę dnia i powiedzieć jej ,że się w niej zakochałem.-złapał dłońmi twarz.

-Czemu nie możesz tego zrobić?

-Przecież jej nie zależy.

W pewnym momencie przypomniało mi się coś co mówiła mi Alicja.

-TAAAK ! Wiedziałam ,że coś wymyślę.-wstałam i zaczęłam skakać po złożonych ubraniach.

-Mów!-w jego oczach pojawiła się nadzieja.

-Alicja niedawno mówiła mi o swojej wymarzonej randce. Umiesz grać na gitarze?-zapytałam z nadzieją ,że usłyszę pozytywną odpowiedź.

-Tak.Ale o co chodzi?-dopytywał się.

-Staniesz pod jej oknem zaczniesz grać na gitarze i śpiewać ,że ją kochasz....-zaczęłam ,ale szybko przerwał mi chłopak.

-Jesteś genialna.-pocałował mnie w policzek i uścisnął.

Stałam się szczęśliwa pomogłam komuś w sprawach sercowych. Nigdy nie byłam w tym ekspertem i nikt nie mógł na mnie polegać.

-Co tu się dzieje?-dziwnie spojrzała się na mnie Alicja. Nie wiedziałam jak znalazła się u mnie w pokoju.-Paulaaa ?

-Właśnie pomogłam Harremu w rozwiązaniu bardzo skomplikowanego problemu.-uśmiechnęłam się.-Harry lepiej będzie jak już pójdziesz.-pomachałam mu na porzegnanie.

Miałam spędzić dzień z Liamem a tu najpierw Harry teraz Alicja. Co ja mam robić? Do tego przyjaciółka przyszła z tym samym problem co jej chłopak. Niestety nie chciałam jej pomóc. Harry wszystko przecież zrobi i będzie dobrze. Musiałam nią odprowadzić do drzwi. Wiem ,że nie powinnam nich wyganiać ,ale musiałam troszkę czasu spędzić z Liamem. Szybko pobiegłam do jego pokoju i rzuciłam się na niego. Leżał na łóżku i odpowiedział mi na moje nietypowe powitanie łaskotkami. Nienawidziłam tego ,ale on robił to tak cudownie ,że nie chciałam aby przestawał.

-Miałam przyjść wcześniej ,ale musiałam się spakować.-pocałowałam go namiętnie w usta.

-Spakować? Słyszałem Harrego i Alicje.-myślał ,że go okłamuje.

-A oni wpadli na chwilę żebym im pomogła w miłosnych problemach.-uśmiechnęłam się i przytuliłam go.

Oglądaliśmy razem film i rzucaliśmy się popcornem. To były nasze ulubione zajęcia.

-Odwiedzisz mnie?-spojrzałam z nadzieją.

-Oczywiście za miesiąc już mam kupiony bilet.-wyjął z kieszeni papier.-Dziś kupiłem.-pomachał mi nim przed nosem.

Odrazu zaczęło chodzić mi po głowie miliony myśli. A co będzie jeśli rodzice go nie zaakceptują ,nie pozwolą razem studiować lub nawet utrzymywać kontakt. Wtedy poprostu ucieknę i zostawię ich z tymi problemami samych.

....................................................................................................................................

Mam nadzieję ,że się podoba. Chcieliścię Hazze to macie w kolejnym rozdziale będzie troszkę więcej niego .Kocham was <3 Oceniajcie czy się podoba i klikajcie FAJNIE :D

 

Komentarze

stolemyheartx świetneeeee <3
11/01/2012 20:13:19
directioner526 aaaaaaaa <3
chce się więcej <3333
11/01/2012 18:42:33
onedirection0 <333
11/01/2012 19:22:59
parafamily naprawdę muszę oceniać?:DD <33333
11/01/2012 19:05:03
onedirection0 to rozkaz :*
11/01/2012 19:21:56
stonedlovex3 świetne ♥
11/01/2012 18:42:45
00069 Świetne jest . <3
11/01/2012 17:42:26
niki777 ;O co dalej będzie?! ;>>>>>> ♥
11/01/2012 17:24:55
onedirection0 zobaczysz jutro ; *
11/01/2012 17:35:48
niki777 hahahahaha i znowu będę co 5 min wchodzić na fbl żeby sprawdzić czy już jest ;p hahahah ♥
11/01/2012 17:38:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika onedirection0.