Rozdział 4
Wszystko było zaplanowane chłopaki czekali za drzwiami a ja dzwoniłam dzwonkiem. Szybko z domu wyskoczyła Alicja. Wydawało mi się ,że ma zamiar ich dziś poznać ale nie w taki sposób. Gdy dziewczyna wyszła z domu dałam chłopakom znać i oni wyskoczyli.
-NIESPODZINKA !-cała piątka krzyknęła.
-To jakieś żarty?-Alicja nie wiedziała jak zareagować.
-Nie cieszysz się?-Niall znowu stał się załamany. Było mi go bardzo żal.
-Oczywiście ,że się cieszę spełniliście właśnie moje marzenie ,które było dziś moim celem.-zszokowana dziewczyna mówiła pod nosem.-PAULINA kocham cię.-szybko mnie uścisnęła. To było bardzo miłe.
-Mam coś dla ciebie.- Harry za pleców wyjął bukiet kwiatów ,który robił przez drogę.-Proszę.
-Harry Styles dał mi kwiaty.-szybko go uścisnęła. Chłopakowi to się najwyraźniej bardzo podobało.
Nagle cała piątka zaczęła śpiewać piosenkę One Thing. Wtedy już wiedziałam za co Alicja kocha tych chłopaków. A Liam śpiewał tak pięknie ,że o mało nie zemdlałam. Słowa piosenki wydawało mi się ,że kieruje do mnie. To było miłe ale najbardziej zależało mi na szczęściu Alicji pochodziła ona z biednej rodziny i mogła sobie pozwalać na koncerty lub ich płytę. Dlatego przed samym przyjściem pod jej dom poszliśmy do sklepu kupić kilka gadżetów z podobiznami One Direction.
Cała nasza siódemka wybrała się na spacer po mieście. Wszystko na to wskazywało ,że Harremu bardzo spodobała się Alicja. Cały czas gadał z nią i chodził. Moja przyjaciółka na szczęście opanowała emocje i nie zachowywała się jak napalona fanka. Podczas poważnej rozmowy z Niallem zaszedł mnie od tyłu Liam i złapał za biodra.
-A ty kochany za dużo sobie nie pozwalasz? -spojrzałam się krzywo na chłopaka.
-Hmm. Uważam ,że przytulanie się do osoby ,którą nagradza się sympatią to nic złego. -z tym jego niewinnym uśmieszkiem tłumaczył.-Dziś wieczorem jak pożegnamy się z Alicją i chłopakami zabiorę Cię w moje ulubione miejsce.-delikatnie szepnął mi do ucha.
-Musze się jeszcze nad tą propozycją zastanowić bo uważam ,że to wszystko za szybko się dzieje.-próbowałam jakoś delikatnie mu to wytłumaczyć. -Rozumiesz ?
-Tak rozumiem.-spuścił wzrok.
Ciężko mi się na niego patrzyło bo tak naprawdę doskonale się z nim dogadywałam. Po prostu nie chciałam wyjść na łatwą dziewczynę ,którą może zdobyć z dnia na dzień.
..................................................................................................................................................................
byłam taka napalona na łyżwy ,ale nic z tego nie wyszło.
wpieprzam żelki xd
Inni zdjęcia: Ja patki91gdAaaaaaa hadesfblJa patki91gd;) patki91gdMorze nacka89cwaW kociej kawiarni :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24