Rozdział 6.
- heh ups..... dzięki :D
- a tak przy okazji to mam na imię Majk. A ty?
- Bianka
- miło mi Bianko
-mi również Majk, ale muszę już iść bo koleżanka umiera z głodu i ja też.
- to w takim razie do zobaczenia wkrótce.
Poszłam do kuchni i zamówiłam 6 porcji pyszności dla nas do pokoju. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w pokoju, ale znowu się zgubiłam i nie wiedziałam jak wrócić do pokoju. Wiedz zaczęłam znowu krążyć po całym hotelu. Elena mi napisała sms -gdzie ty jesteś jedzenie jest już od 30 min w pokoju.
Ja:- zgubiłam się pomóż mi XD
Elena:- hahahah a gdzie jesteś ?
Ja:- niewiem
Elena: - to zrób zdjęcie :D XD
Ja:- hahah Dora już jestem koło windy zaraz będę :D
Elena: -okej :D
Weszłam do widy i pojechała na nasze piętro. Otwieram drzwi, a tu Elena mi wyskakuje i krzyczy Suprice hahaha. I jak zwykle się wystraszyłam. XD Zjadłyśmy i poszłyśmy w miast pozwiedzać wracałyśmy wieczoram do hotelu i szłyśmy spać i tak przez dwa dni robiłyśmy.
________________
sorki, że tak krótki :(
jak na razie to podoba mi sie to :D:D
a wam ??:**