smarkam i kicham.
zajebali mi moje spodnie na snowboard dla siostry ciotecznej, czyli dostatecznie mnie dobili i uświadomili, że
w tym roku mogę pozjeżdżać co najwyżej z tumów na dupie.
nie wiem co chce dostać na mikołajki,
i tak wiem że mikolajki byly juz wczoraj.
wszyscy zmieniaja fryzury, ja tez mam swojej dosc,
ale nawet nie wiem co mmoge z tymi kudlami zrobic,
wiec jest fajnie.
idę przed telewizor.
albo do nauki haha.
elo cwelo :*
i tak owszem, postaś lestata jest boska,
ale i tak wolałam patrzeć na pitta.