; ) 

jakoś razz w miesiącu postaram zawitać tu, a to wszystko wina tego, że postanowiłam reaktywować prowadzenie pamiętnika .. wszystko jego wina :D Teraz tam częściej wylewam potok słów ...; )

Niby wszystko w normie bynajmniej u mnie ,

ale codziennie mam jakieś ale ...

wieczór w wieczór spędzam na przemyśleniach typu : co ostatniego czasu robiłam dobrze a co źle?

... dlaczego jest tak a nie inaczej oo

szczerze?  różnie to bywa. Każdeg dnia coś innego ,  coś nowego o co pytam sama siebie

NAJGORSZA była ostatnia noc z piątkunasobotę ,

wszystko na jedną noc !

alkohol chyba działa źle chyba na niektórych ,

Ich dziwne przemyślenia , dziwne pytania , które przerosły mnie nad ranem

Nigdy więcej pytań, nigdy więcej wspomnień pamiętaj.

Zamykając rozdział- bo sam tego chciałeś -nie chciej powrotów , to ciężkie. WIEM

Czas chyba wybrać się na spacer do UST , pisss joł :*