Siema siema,
to przypał z podziemia,
Zwany Metrowym,
Życia połowy nie dożył ,
A już same kłopoty ma ,
jednak dziecko szczęscia to ja ,
Ale związek pierwszy wysiadł bo
[?? kochana maryja ??] ,
Do dziś dnia udawania więcej szczęscia.
Jeszcze Raz niż rozumu chłopaka wyróżnia z tłumu ,
Dotychczas a potem depta po piętach talentom na patentach ,
i nawet chciałbym móc przestać ,
Ale tak by nie pamiętać,
Musiałbym zrobić restart,
choć prędzej wolę już do miecza klękać .
.....................................
Bądź co bądź, Metrowy i tak w 3ODZIE KRU z GrubSonem będzie najlepszy!